
Wystarczy wyjść rano na mało uczęszczaną ulicę lub do parku, żeby zobaczyć ludzi w dresach uprawiających codzienny jogging. Są to przeważnie osoby spędzające wiele godzin za biurkiem, pracujące w napięciu i stresie. Bieg jest najlepszym sposobem na utrzymanie idealnej kondycji a pies doskonałym towarzyszem, który nie pozwoli na rezygnację z tego zwyczaju, bo przyzwyczajony do takiego rozpoczynania dnia, każdego ranka będzie czekał pod drzwiami gotowy do wyjścia. Jego właściciel nigdy nie będzie miał problemu z zostawieniem go samego w domu, bo po takim wysiłku prześpi pół dnia i spokojnie doczeka do jego powrotu. Tak się najczęściej zaczyna, a potem ten zgrany tandem osiąga taką perfekcję, że pojawia się ochota sprawdzenia swoich możliwości w konfrontacji z innymi biegaczami. Tu już zaczyna się sport, a codzienne bieganie jest do niego najlepszą zaprawą.
Canicross jest oficjalnie uznaną dyscypliną sportu zaprzęgowego. Podczas gdy psie zaprzęgi ciągnące sanie mają już bardzo długą historię, bieg z psem jako sport pojawił się stosunkowo niedawno. Zaczęło się od tego, że w okresach bezśnieżnych, nie mając gdzie trenować, z jednym lub najczęściej z kilkoma psami regularnie biegali maszerzy. Z czasem dołączyło do nich sporo entuzjastów biegania z psem, które wkrótce stało się nową dyscypliną sportu zwaną canicrossem.
W codziennym joggingu dobrze wyszkolony oraz zdyscyplinowany pies może biec luzem obok swojego właściciela lub być przez niego trzymany na przypiętej do szelek smyczy. W canicrossie pies biegnie z przodu pomagając mu w biegu. W związku z tym musi posiadać specjalną uprząż z uchwytem, do którego przypięta jest mocna lina z amortyzatorem zapewniającym jej naprężenie, co zapobiega ewentualnym szarpnięciom. Jej drugi koniec przypina się do pasa opinającego talię przewodnika, Podczas gdy jogging można uprawiać z każdym, mającym na to ochotę zdrowym psem, canicross stawia przed nim określone wymagania. Musi mieć minimum rok i ważyć co najmniej 12 kilogramów oraz, co najważniejsze, mieć pasję biegania a także umiejętność i chęć pracy z człowiekiem. W tym sporcie pies jest przez cały czas połączony linką ze swoim przewodnikiem, a ponieważ biega szybciej od niego, nauczyć się wykorzystywać tylko części swoich możliwości i biec w takim tempie, żeby go nie pociągnąć i nie przewrócić. Powinien być sprawny, wytrzymały i bezbłędnie wykonywać wszystkie polecenia swojego przewodnika. Najlepiej do tego nadają się wyżły, charty, pointery, psy zaprzęgowe, takie jak husky, malamuty i samoyedy, a także mieszańce wymienionych ras.
Wyposażenie niezbędne do uprawiania tego sportu nie jest kosztowne. Dla psa konieczna jest dobrej jakości uprząż, która umożliwia równomierne rozłożenie ciężaru na całym jego ciele. Warto w nią zainwestować, bo jest uniwersalna i można ją również używać do uprawiania innych sportów pociągowych, takich jak bikejoring lub skijoring. Zwykłe szelki do tego celu się nie sprawdzają, bo mogą powodować otarcia. Zawodnik powinien zaopatrzyć się w pas o szerokości co najmniej 8-10 cm, do którego przypina się linę z amortyzatorem, która łączy go z psem. Jej długość nie może przekraczać 2,5 metra. Widoczny na szkicu amortyzator powoduje, że linka jest stale napięta i przy zmniejszaniu prędkości nie wlecze się po ziemi. Podstawą są oczywiście wygodne, nadające się do biegania, dobre sportowe buty. Jeśli biegamy po szutrowym lub kamienistym terenie, trzeba również systematycznie kontrolować psie łapy, żeby nie dopuścić do ich otarcia lub skaleczenia. Jeśli pies ma wrażliwe opuszki, lepiej zawczasu również jemu sprawić specjalne, ochronne buty. Po ich założeniu pies jest zazwyczaj na początku zaskoczony, ale szybko się do nich przyzwyczaja i zwykle bardzo dobrze je toleruje.
Uprawianie canicrossu powinno być poprzedzone odpowiednim treningiem. Ułatwione zadanie mają te psy, które zostały prawidłowo socjalizowane i towarzyszyły swojemu opiekunowi w codziennym joggingu. W canicrossie obciążenie jest jednak większe, bo pies nie tylko biegnie, ale dodatkowo ciągnie swojego opiekuna i trzeba go do tego przyzwyczaić. Treningi zaczyna się zazwyczaj od 15-20 minut, na prostym terenie. Następnie wprowadza się naukę skręcania i zatrzymywania. Po pewnym czasie pies bez problemu będzie reagował na komendę „prawo” lub „lewo” a nawet sam doskonale wyczuje, w którą stronę powinien biec. Na początku ćwiczenia powinny odbywać się 3-4 razy w tygodniu, nie dłużej niż po pół godziny, potem stopniowo ten czas się wydłuża. Zazwyczaj trzeba kilku tygodni, żeby pies zgrał się z przewodnikiem i nie sprawiał problemów. Prawdziwy sportowy trening zaczyna się dopiero wtedy, kiedy przewodnik całkowicie panuje nad swoim psem i pozostaje praca nad wytrzymałością, idealnym zgraniem się oraz prędkością. Na tym etapie trening powinien odbywać się minimum dwa razy w tygodniu i za każdym razem trwać około 1-1,5 godziny.
Regulamin tego sportu wymaga, by zawody odbywały się w warunkach bezśnieżnych, jeśli więc pogoda sprzyja, można go uprawiać praktycznie przez cały rok. Podczas biegu zawodnik nie ma prawa narzucać psu zwiększenie tempa poprzez wyprzedzanie go, ciągnięcie lub w jakikolwiek sposób zmuszanie do przyspieszenia. W momencie, gdy pies nie chce lub z jakiegoś powodu nie jest w stanie kontynuować biegu, tandem zostaje wyeliminowany z zawodów.

W canicrossie obowiązuje podział na kategorie według następujących kryteriów:
- mężczyźni i kobiety
- psy według wagi
Do zawodów dopuszcza się tylko te psy, które ukończyły 12 miesięcy.
Uwaga:
Turystyczną miseczkę z butelką wody przewodnik psa powinien mieć cały czas przy sobie, najlepiej przypiętą do pasa. Intensywny wysiłek powoduje szybką utratę wody, która w miarę potrzeby powinna być uzupełniana. Dlatego poimy psa zawsze wtedy, kiedy pokazuje, że ma na to ochotę, ale w małych ilościach, żeby nie mógł jej wypić łapczywie, dużymi haustami.
Pies uprawiający sport musi być prawidłowo karmiony. Powinien otrzymywać wysokoenergetyczną karmę, przeznaczoną dla psów pracujących, która dostarczy mu wystarczająco dużo energii i będzie sprzyjała budowie mięśni a nie tkanki tłuszczowej. Pamiętajmy, że nigdy nie wolno go karmić później niż cztery godziny przed treningiem, ponieważ duża aktywność fizyczna z pełnym żołądkiem to ogromne ryzyko niebezpiecznego dla życia skrętu żołądka. Za to po powrocie do domu powinien dostać lekki posiłek i odespać emocje na wygodnym, ustawionym w zacisznym miejscu legowisku.
























