Są psy, które dosłownie pochłaniają jedzenie. Wciągają granulki karmy w zawrotnym tempie, prawie jak odkurzacz. Wygląda to czasem śmiesznie, ale jest niebezpieczne, zwłaszcza, gdy dotyczy dużego psa. Chodzi o to, że przy takim jedzeniu połyka bardzo duże ilości powietrza, co powoduje wzdęcie, które jest główną przyczyną skrętu żołądka. Jest to schorzenie bardzo poważne, stwarza zagrożenie dla życia i wymaga natychmiastowej interwencji chirurgicznej.

Taki sposób jedzenia spotyka się przeważnie u psów, które w wieku szczenięcym karmiono z jednej, niezbyt pełnej miski i musiały się najeść zgodnie z zasadą: kto pierwszy, ten lepszy. Wykorzenić ten nawyk jest bardzo trudno. Trzeba więc znaleźć sposób, żeby psa skłonić do wolniejszego jedzenia. Istnieją specjalne miski (1), które zmuszają go do kombinowania, jak otworzyć kolejną szufladkę. Nie tylko zmuszają do wolniejszego jedzenia, ale także ćwiczą inteligencję psa. Można je zastąpić specjalną miską (2) lub (3) która dzięki odpowiednio ukształtowanemu wnętrzu bardzo skutecznie spowalnia jedzenie.
Jak jeszcze skłonić psa do wolniejszego jedzenia i tym samym zmniejszyć ryzyko skrętu żołądka:
- stawiać miskę na tyle wysoko, żeby pies musiał wyciągnąć szyję, by do niej sięgnąć, to go zmusi do wolniejszego jedzenia i zapobiegnie połykaniu powietrza.

- jeśli je suchą karmę, można mu ją namoczyć, będzie jej więcej, pies będzie ją raczej wygarniał językiem niż połykał, co zmniejszy ilość wciąganego powietrza
- włożyć do miski 2-3 kule z metalu lub lanej gumy, muszą być na tyle ciężkie i duże, żeby pies ich nie połknął. To spowoduje, że będzie musiał wyciągać językiem schowaną między nie karmę, co znacznie spowolni jedzenie
- zamiast podawać karmę jeden raz dziennie, podzielić ją na 3-4 mniejsze części, które nie obciążą nadmiernie żołądka
- unikać zwiększonego wysiłku przed i po jedzeniu, pies zasapany przy jedzeniu połyka znacznie więcej powietrza
- z tego samego względu nie dopuszczać do zbyt łapczywego picia, zwłaszcza po wysiłku.

















