
Tak powinno wyglądać czyste, zdrowe oko
Oczy psa powinny być czyste i błyszczące. Jeśli są zdrowe, bez śladu łzawienia, zaschniętej lub ropnej wydzieliny, nic nie trzeba z nimi robić. Kurz i zanieczyszczenia, które w ciągu całego dnia do nich trafiają, są eliminowane w sposób naturalny, podczas snu i po nocy osadzają się w wewnętrznych kącikach oczu w postaci tzw. śpiochów. Ich usunięcie nie stanowi problemu, wystarczy przetrzeć oczy płatkiem kosmetycznym zwilżonym specjalnym preparatem, który rozpuści i usunie zaschniętą wydzielinę. Śpiochów w żadnym wypadku nie można wydrapywać na sucho, ponieważ niszczy się przy tym i wyrywa sierść, która w tym miejscu z reguły nie jest zbyt obfita. Takie działanie spowoduje, że po pewnym czasie pies będzie miał pod oczami fatalnie wyglądające, łyse plamy. Na dodatek trzeba liczyć się z tym, że włos, który w tym miejscu odrośnie, może już zawsze mieć inny odcień. Dlatego duże, mocno wklejone w sierść śpiochy trzeba przed usunięciem zwilżyć letnią wodą i odczekać tak długo, aż zmiękną, wówczas dadzą się łatwo usunąć jeśli zrobimy to delikatnie, przy pomocy specjalnego, przeznaczonego do tego celu maleńkiego grzebienia.
Do przemywania oczu najlepiej stosować płatki kosmetyczne do demakijażu. Wata się nie nadaje, ponieważ jej nitki bardzo łatwo mogą się dostać do oka i podrażnić spojówkę oraz gałkę oczną. Pamiętajmy, że nasączony odpowiednim preparatem płatek prowadzi się zawsze przy zamkniętym oku od zewnętrznego kącika oka w kierunku nosa, bo tylko w ten sposób wszystkie zanieczyszczenia zostaną usunięte na zewnątrz a nie wprowadzone pod powiekę.
Z przemywaniem oczu nie należy zwlekać, ponieważ zaskorupiała wydzielina zazwyczaj czopuje kanalik łzowy i blokuje wypływanie łez, a co za tym idzie, uniemożliwia prawidłowe nawilżanie oka. Szczególną ostrożność należy zachować u psów o brachycefalicznej budowie czaszki, to znaczy o skróconej kufie oraz dużych, wypukłych oczach. Trzeba je przemywać bardzo delikatnie, żeby nie podrażnić gałki ocznej. Chodzi tu między innymi o buldogi francuskie, buldogi angielskie, boksery, mopsy, pekińczyki, boston teriery oraz shih-tzu. Jeśli należącemu do tej grupy psu wiążemy kucyk, trzeba zwrócić uwagę na to, żeby nie naciągać go zbyt mocno, ponieważ nadmierne podciągnięcie górnych powiek może stwarzać niebezpieczeństwo wypadnięcia gałki ocznej.
Co jest potrzebne do codziennej higieny oczu?
Niewiele: dobry preparat do przemywania oczu oraz płatki kosmetyczne. W przypadku psów długowłosych warto zaopatrzyć się w specjalne małe nożyczki z zaokrąglonymi końcami do wycinania fragmentów odstającej sierści, rosnącej w takich miejscach, w których mogą drażnić gałkę oczną. O ile to możliwe, lepiej takie niesforne włoski lekko zwilżyć i zaczesywać na boki w taki sposób, żeby nie drażniły gałki ocznej. Jeśli zacznie się je wycinać, trzeba potem bardzo pilnować, ponieważ te, które na ich miejsce odrastają, są z reguły dużo twardsze i bardziej odstające, wskutek czego stanowią jeszcze większe zagrożenie dla oczu.
Uwaga:
Kupując preparat do pielęgnacji oczu należy zwrócić uwagę na jego przeznaczenie. Trzeba rozróżnić specyfik, który służy do usuwania zaschniętej wydzieliny z oczu, od tego, który przeznaczony jest wyłącznie do stosowania na sierść i usuwania żółtych zacieków pod oczami. Są również preparaty o działaniu uniwersalnym. Przestrzegam przed stosowaniem naparu z herbaty lub rumianku, bo wysusza i pozostawia plamy na sierści a w przypadku białego owłosienia zażółca włos.
Pamiętajmy o tym, że pies biega blisko ziemi, lubi węszyć w trawie i jego oczy są narażone na różnego rodzaju urazy. Dlatego jeśli zauważymy, że trze oczy łapą lub ociera je o tapicerkę mebli, trzeba natychmiast sprawdzić co jest tego przyczyną, bo nawet najmniejsze źdźbło trawy lub ziarenko piasku może w psim oku zrobić prawdziwe spustoszenie.

Jeśli pies jest spokojny, najlepiej wypłukać ciało obce solą fizjologiczną lub przegotowaną wodą o pokojowej temperaturze. Nigdy nie wolno używać do tego celu wody utlenionej! Sadzamy psa, a najlepiej kładziemy go na boku – przy płukaniu lewego oka powinien leżeć na prawym boku, jeśli płukania wymaga prawe oko, na lewym. Do buteleczki ze specjalnym dozownikiem (na zdjęciu powyżej) lub strzykawki (oczywiście bez igły!) nabieramy letnią, przegotowaną wodę i odchylając powieki, bardzo powoli wpuszczamy ją do oka od strony zewnętrznego kącika tak, by spływała w kierunku nosa. Pamiętajmy, że ręka nie może nam zadrżeć, dlatego nigdy nie trzymamy jej w powietrzu, tylko opieramy o głowę psa, którą z drugiej strony dodatkowo przytrzymujemy. Gdyby płukanie nie pomogło i pies nadal odczuwał dyskomfort, trzeba koniecznie, nie zwlekając, pójść z nim do lekarza weterynarii, najlepiej okulisty.













