Czy pies obronny powinien być agresywny?

Z pojęciem agresji u psów jest pewien problem, który polega na bardzo częstym stawianiu znaku równości między psem obronnym i agresywnym. Pies, który towarzyszy swojemu panu na spacerze po wyludnionej, ciemnej ulicy lub pilnujący jego posiadłości, musi mu dać poczucie bezpieczeństwa i pewność, że jeśli zajdzie potrzeba stanie, i to skutecznie, w jego obronie. Ale tylko wtedy, kiedy będzie to konieczne. Zrównoważony psychicznie, dobrze wyszkolony pies obronny nie rzuca się na wszystko co pojawi się na jego drodze, nie atakuje ani ludzi ani innych psów, bo po co ? On zna swoją siłę i możliwości i nie ma potrzeby nieustannego ich demonstrowania. Idzie spokojnie u boku swojego właściciela, cierpliwie czeka, aż jego pan skończy pogawędkę z grupą turystów, którym bez problemu pozwoli się pogłaskać.

Duży, agresywny pies to poważne zagrożenie dla otoczenia i poważny kłopot dla jego właściciela. Nie należy czekać aż kogoś zaatakuje, przy pierwszych oznakach agresji trzeba niezwłocznie zasięgnąć porady doświadczonego behawiorysty, który pomoże wytłumić te bardzo niebezpieczne skłonności.

Miałam kiedyś pięknego sznaucera olbrzyma. Wybierałam go spośród pięciu wspaniale odchowanych, przyjaznych, radosnych i pewnych siebie psów. Jego układanie było prawdziwą przyjemnością, bez problemu skończyłam z nim szkolenie na poziomie „Pies Towarzysz” I i II stopnia, a potem trzy stopnie szkolenia obronnego. W tym czasie były w Polsce tylko dwa sznaucery olbrzymy z najwyższym wyszkoleniem obronnym: mój Tauri Mars Barbarossa i Gordon Annopolis, z którym spotykaliśmy się na wystawach kynologicznych, bo oba były także championami wystawowymi. Jest to dowód na to, że twierdzenie „im piękniejszy tym głupszy” u psów się nie sprawdza.

Często jeździłam z całą rodziną i oczywiście moim psem na camping. Z reguły pojawienie się czarnego, potężnego psa powodowało duży szmer niezadowolenia i pełne obawy spojrzenia, czy ten olbrzym nie ruszy do ataku. Rodzice przywoływali dzieci, żeby na wszelki wypadek mieć je na oku. Po kilku godzinach, kiedy zobaczyli, że pies nie szczeka, leży sobie spokojnie i nikogo nie zaczepia, zaczęli nieśmiało podchodzić i pytać czy on na pewno nie gryzie. Zapewniałam, że nie, więc pojawiły się dzieci, które Tauri uwielbiał. Siedziały mu na grzbiecie, plotły warkoczyki na brodzie i grzywie, wiązały kokardki i ubierały w różne koszulki, co pies znosił ze stoickim spokojem. Kiedy zobaczyły, że reaguje na komendy, setki razy posłusznie, na komendę małych dzieciaków siadał, warował i przychodził do nogi. Był ulubieńcem całego campingu, a kiedy wyjeżdżaliśmy, wszyscy pytali czy i jakim czasie przyjedziemy w następnym roku, bo lepszej przedszkolanki jeszcze do tej pory na campingu nie było. Na szczęście Tauri godzinami pływał w jeziorze, w przeciwnym razie po takiej ilości smakołyków jakie mu znoszono, do domu wróciłby kwadratowy.

Zdarzali się oczywiście “znawcy”, którzy lekceważąco wzruszali ramionami – to ma być pies obronny? Bo tak się jakoś przyjęło, że pies obronny ma budzić strach i rzucać się na każdego, kto pojawi się na jego drodze. Tak zachowujący się pies jest psem tchórzliwie agresywnym a nie obronnym, który, jak sama nazwa wskazuje, ma bronić, a nie atakować, a jeśli już atakować, to tylko w obronie. Warto wiedzieć, że nadmierna agresja wcale nie świadczy o odwadze, tylko o lękliwości i braku pewności siebie.

Mam znajomych, którzy kupili sznaucera olbrzyma i denerwowali się, że jest tak dobroduszny, że w przypadku zagrożenia pewnie by czekał aż właściciele go obronią. Bezskutecznie tłumaczyłam, że pies ma doskonałą psychikę psa obronnego i jeśli znaleźliby się w niebezpieczeństwie, z pewnością by nie zawiódł. Nie przekonałam ich, uważali, że ich pocieszam, żeby nie było im przykro. Aż któregoś dnia przyszedł do nich bliski znajomy, bywalec domu, pożyczyć wiertarkę. Pani domu poszła po nią do piwnicy, gość został w mieszkaniu. W pewnym momencie w pokoju obok zapłakało dziecko, odruchowo podniósł się z kanapy, chciał pójść je uspokoić. Pies zerwał się z posłania i warcząc zmusił go do odwrotu. Kiedy pani domu wróciła z wiertarką zastała znajomego przyklejonego do ściany, pies siedział przed nim i nie pozwolił mu się ruszyć. Zachował się wspaniale, nie szczekał, nie rzucał się, unieruchomił człowieka, do którego nie miał zaufania i zostawił decyzję swojej pani. Instynktownie, bo nigdy nie był szkolony. Nareszcie uwierzyli, że mają mądrego psa. Dobry pies obronny jest jak broń, która daje poczucie bezpieczeństwa, ale też może zabić, dlatego ludzie nieodpowiedzialni nigdy nie powinni dostawać jej do ręki.

Psa obronnego nie wolno zaostrzać, bo można z niego zrobić agresora. On ma agresję w genach i jeśli jego właścicielom będzie groziło coś złego z całą pewnością będzie ich bronił. Wspominałam, że mojego sznaucera wybierałam z pięciu doskonale odchowanych psów. Jeden z nich miał pecha. Trafił do faceta, który nie słuchając przestróg postanowił go zaostrzyć. Bez przerwy go nękał i wpadał w zachwyt jak pies mając już tego dość zaczynał na niego warczeć. Prosił nawet sąsiadów, żeby kijami drażnili go zza płotu. Pies rzeczywiście z dnia na dzień stawał się coraz bardziej agresywny. Właściciela się bał, bo go tłukł, natomiast reszta rodziny była zastraszona i podporządkowała mu się całkowicie. W czasie nieobecności swojego pana terroryzował wszystkich domowników. Był na dwóch czy trzech wystawach, raz pogryzł psa, raz wystawcę, a przez cały czas wszczynał awantury z innymi psami. Właściciel jeszcze nie rozumiał, że zmarnował psa, my byliśmy pełni najgorszych przeczuć. I nie myliliśmy się, wkrótce rzucił się na swoją właścicielkę, gdyby nie to, że zdołała wskoczyć na stół a stamtąd na wysoką lodówkę i tam przerażona doczekać powrotu męża z pracy nie wiadomo, czym by się to skończyło. Teo, bo tak się wabił, został uśpiony, żył zaledwie dwa lata, bo miał nieszczęście trafić w ręce człowieka, któremu nikt nie był w stanie wytłumaczyć, że pies obronny i pies agresywny to nie to samo.

Każdy pies obronny ma w sobie uśpioną agresję i w żadnym wypadku nie wolno jej budzić, bo może się to źle skończyć. Ten, kto bezmyślnie zaostrza psa powinien zdawać sobie z tego sprawę. Ci, co wyszkolili psa obronnego wiedzą, że nie jest sztuką zachęcić go do ataku na pozoranta, sztuką jest w odpowiednim momencie go powstrzymać i odwołać, bo pies, który broni nie może napastnika zagryźć, tylko zatrzymać, unieruchomić i czekać na decyzję swojego przewodnika.

Pozostałe artkuły z tego działu

POPULARNE ARTYKUŁY

  • Często decyzja kupna psa podejmowana jest spontanicznie, bez większego zastanowienia i dopiero kiedy pies pojawi się w domu zaczyna się wzajemne

  • Kwestia dominacji psa w stosunku do właściciela nie budzi już wątpliwości. Stwierdzono, że ponieważ nie ma sfory międzygatunkowej, nie ma również d...

  • Międzynarodowa Federacja Kynologiczna, Fédération Cynologique Internationale (FCI) jest największą organizacją kynologiczną na świecie, została ...

  • Jeśli nie znasz znaczenia słowa, które pojawiło się w którymś z naszych artykułów, możesz szybko sprawdzić jego znaczenie w naszym Słowniku kynolog...

  • Pielęgnacja sierści a szczególnie przygotowanie jej do wystaw, w przypadku niektórych ras jest prawdziwą sztuką, starannie przez wtajemniczonych

  • Międzynarodowa Federacja Kynologiczna - Fédération Cynologique Internationale (FCI) jest nadrzędną międzynarodową jednostką dla głównych organizacji..

  • Jaskra jest bardzo poważną chorobą oczu, przyczyną problemu jest wzrost ciśnienia wewnątrz oka, co prowadzi do uszkodzenia włókna nerwu wzrokowego ...

  • Psy zwracają zjedzony pokarm na tyle często, że właściciele mają tendencję do lekceważenia tego zjawiska. Robią to już szczenięta, które w ten spos...

  • Od momentu powstania , czyli od 1938 roku, Związek Kynologiczny w Polsce jest jedyną organizacją kynologiczną w naszym Kraju, będącą członkiem FCI...

  • Zdarza się, że na skutek chorób, macierzyństwa, silnej ekspozycji słonecznej, sierść mimo normalnej pielęgnacji jest w kiepskiej kondycji. Jest kil...

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.