Jednego psa można w ostateczności wyczesać lub ostrzyc na prowizorycznie zaaranżowanym stole. Jeśli jednak w domu są dwa lub więcej psów, a do tego są często wystawiane, warto pokusić się o urządzenie stałego kącika do pielęgnacji sierści. Bez problemu znajdzie się dla niego miejsce w domu, trudniej o nie w niedużym mieszkaniu. Warto je jednak wygospodarować, wówczas nie trzeba za każdym razem wszystkiego co jest nam potrzebne przenosić, rozstawiać a potem chować, jeśli mamy wolne pół godziny, możemy je w całości poświęcić sierści swojego pupila, a potem zrobić przerwę i zająć się czymś innym, by pewnym czasie, kiedy zajdzie taka potrzeba, znów do niej wrócić.
W kąciku do pielęgnacji powinien się znaleźć:
- stolik o powierzchni odpowiedniej do wielkości psa, żeby mógł na nim stać na 4-ech łapach
- wysoki taboret dla osoby, która zajmuje się psem
- suszarka, w przypadku bardzo obficie owłosionego psa, najlepiej na statywie
- niewielka szafka lub półka na akcesoria do pielęgnacji
- dobre oświetlenie
Dobra organizacja miejsca pracy pozwala oszczędzić czas i siły, fakt, że możemy bez straty czasu na przygotowanie sprzętu przystąpić do zabiegów pielęgnacyjnych to nie tylko starannie utrzymana sierść czworonoga, ale także znaczna oszczędność czasu jego opiekuna.
Najprostszy stolik groomerski można kupić już na 200-300 złotych. Jeśli mamy dużego psa, warto pomyśleć o odpowiednio dużym stole z ruchomym blatem, który można podnosić i obniżać mechanicznie (taniej) lub hydraulicznie (drożej), w zależności od tego, czy zajmujemy się głową psa, czy jego łapami. Za ten luksus trzeba jednak zapłacić ponad 2000 złotych. Przy stole koniecznie powinien stanąć odpowiedniej wysokości taboret, bo zajmowanie się psem na siedząco jest mniej męczące.

Do poważniejszych wydatków należy profesjonalna suszarka. Jest to urządzenie całkowicie zbędne dla pinczerka miniaturowego, ale jeśli już trzeba wysuszyć rosyjskiego teriera lub charta afgańskiego, co zabiera średnio cztery godziny, zadanie przekracza możliwości jednej osoby z niewielką suszarkę w ręce. Profesjonalna suszarka jest w tej sytuacji prawdziwym wybawieniem. Można ją umocować na specjalnym, przykręconym do ściany wsporniku, lub zawiesić na stojaku. W obydwu przypadkach osoba, która zajmuje się psem, zamiast ciężkiej suszarki trzyma w ręce tylko końcówkę węża, z którego wydobywa się ciepłe powietrze, poza tym wydajność takiego urządzenia jest nieporównywalna z możliwościami zwykłej domowej suszarki do włosów.

Niektóre psy, zwłaszcza należące do ras ozdobnych, które uczestniczą w wystawach kynologicznych wymagają zabierających dość dużo czasu zabiegów, takich jak rozczesywanie włosa. Jeśli robimy to delikatnie, a pies jest do tego przyzwyczajony i właśnie wrócił z długiego spaceru, bardzo często w tym czasie zapada w głęboki sen. Wyjątkowo pracochłonne jest upinanie kucyka, który zgodnie ze wzorcem rasy musi wyglądać zupełnie inaczej u maltańczyka, yorka lub shih tzu. Zabiera to sporo czasu, ale jest dużo łatwiejsze, jeśli sprawimy pieskowi wygodną, odpowiednio wyprofilowaną poduszkę, na której może nie tylko oprzeć głowę, ale również uciąć sobie drzemkę. Każde, najmniejsze nawet udogodnienie pozwala nie tylko oszczędzić czas, ale również zwiększyć komfort zarówno psa, jak i osoby, która się nim zajmuje.
Jeśli ktoś ma już taki kącik w swoim domu, prosimy o zdjęcie, z przyjemnością je opublikujemy, może to zachęci innych do działania.



















