Kilka praktycznych rad – pies w samochodzie

Sporo psów regularnie podróżuje samochodem razem ze swoimi właścicielami. Nie da się ukryć, że praktycznie żaden samochód osobowy nie jest przystosowany do przewożenia psa, trzeba więc dla każdego znaleźć takie miejsce, w którym mu będzie wygodnie i jednocześnie nikomu nie będzie przeszkadzać.

pies jazda samochodem

Polskie przepisy ruchu drogowego nie precyzują zasad przewożenia zwierząt w samochodach niezwiązanych z działalnością transportową, czyli osobowych. To powoduje, że jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało, zgodnie z prawem, w odniesieniu do psa stosuje się te same przepisy, jakie mają zastosowanie przy przewożeniu ładunków przemysłowych. Cytując ustawodawcę: ładunek należy umieścić w taki sposób, aby:

– nie utrudniał kierowania pojazdem
– nie ograniczał widoczności drogi
– był zabezpieczony przed zmianą położenia

W przypadku psa oznacza to, że podczas jazdy nasz ulubieniec nie może swobodnie przemieszczać się w samochodzie i przeskakiwać z jednego siedzenia na drugie, leżeć na tylnej półce lub na kolanach kierowcy, odwracać jego uwagę i utrudniać mu obserwowanie drogi. Trzeba o tym pamiętać kiedy przyjdzie nam zdecydować, które miejsce będzie należeć do psa i odpowiednio je dla niego zaaranżować.

Pamiętajmy, że:

• Pies musi mieć swoje własne, wygodnie miejsce w samochodzie i podróżować przypięty pasem bezpieczeństwa na tylnym siedzeniu lub w specjalnym transporterze. Pasy powinny być tak wyregulowane, żeby mógł się swobodnie położyć, wstać i zmienić pozycję, ale nie mógł opuścić przeznaczonego mu miejsca. Również transporter musi być dopasowany do wielkości czworonoga i przypięty pasem bezpieczeństwa na tylnym siedzeniu. Ma on sporo zalet: daje psu więcej swobody niż pasy, a jeśli pies zrzuca włos, mamy go tylko w transporterze a nie w całym samochodzie. Powinien być dobrze wentylowany, a pies musi mieć w nim tyle miejsca, żeby mógł stanąć, obrócić się i położyć. Jeśli ze względu na jego wzrost, nie jest to możliwe, lepiej zdecydować się na przypięcie go pasem. Natomiast nigdy nie powinien mieć możliwości swobodnego przemieszczania się we wnętrzu pojazdu, zwłaszcza na drogach szybkiego ruchu.

• Jeśli pies podróżuje na tylnym siedzeniu nigdy nie pozwólmy mu wychylać głowy przez okno. Piasek i zanieczyszczenia niesione przez wiatr mogą się dostać do jego oczu lub uszu i wywołać stan zapalny. Przy szerzej otwartym oknie pies może wychylić się zbyt mocno i wypaść na zewnątrz. Można temu zapobiec zakładając składaną, bardzo łatwą do zakładania i zdejmowania plastikową kratkę, która skutecznie uniemożliwia mu wystawienie głowy na zewnątrz pojazdu. Składa się ją jak harmonijkę, dzięki czemu można ją bez problemu dopasować do każdego samochodowego okna. Żeby ją wyjąć, wystarczy opuścić szybę, a potem kratkę złożyć. Przy bardzo silnym słońcu można dodatkowo zamontować na szybie plastikowe osłony przeciwsłoneczne

kratka na okno samochodu

• Przy okazji trzeba zwrócić uwagę na znajdujący się na tylnych drzwiach przycisk, który umożliwia otwarcie okna. Sporo samochodów ma automatycznie opuszczane szyby i jeśli pies naciśnie go przez przypadek, może niespodziewanie otworzyć okno. Trzeba więc, jeśli jest taka możliwość, zablokować go, albo ulokować psa w taki sposób, by nie miał do niego dostępu.

• Karmienie poprzedzające podróż powinno mieć miejsce nie później niż 5 godzin przed wyjazdem, a jeśli pies ma skłonności do choroby lokomocyjnej nawet wcześniej. Gdyby pies w drodze dopominał się o jedzenie, nigdy nie karmimy go do syta, tylko bardzo małymi porcjami.

• Jadąc z psem, zawsze starajmy się prowadzić samochód płynnie i unikać ostrych skrętów, oraz nagłego przyspieszania i hamowania. Pies bardzo nie lubi takiej jazdy, trudno mu utrzymać równowagę a na dodatek mogą pojawić się nudności, a nawet wymioty. Czasem jedna, taka „sportowa” jazda, zwłaszcza kiedy pies po raz pierwszy podróżuje samochodem, może być dla niego źródłem silnej frustracji, a dla jego właścicieli, początkiem poważnych problemów. Zróbmy więc wszystko, żeby ten środek lokomocji polubił i czuł się w nim równie bezpiecznie jak w domu, wtedy wspólne wyjazdy będą przyjemnością, a nie utrapieniem.

• Przed podróżą koniecznie trzeba psa wybiegać, żeby mógł wyładować nadmiar energii i załatwić potrzeby fizjologiczne. Jeśli go trochę zmęczymy jest szansa, że kiedy samochód ruszy, zapadnie w głęboki sen.

• Temperatura w samochodzie nie powinna przekraczać 20 stopni C. W czasie upałów najlepiej zamknąć wszystkie okna i włączyć klimatyzację, bo to zapewnia stałą, komfortową temperaturę. Jeśli chcemy przewietrzyć wnętrze samochodu, nigdy nie otwierajmy szeroko jednego okna, tylko uchylmy je wszystkie na kilka centymetrów, bo to zapewnia szybką wymianę powietrza, a jednocześnie pies nie może się przez nie wychylać.

• W środku lata w daleką trasę najlepiej wyjechać o świcie, bo wtedy nie ma męczącego upału, za to w samo południe przyda się dłuższa przerwa na rozprostowanie kości i odpoczynek w jakimś zacienionym i przewiewnym miejscu.

• Podczas dalekiej podróży trzeba przynajmniej raz na 3-4 godziny zrobić przerwę na rozprostowanie kości oraz napojenie psa. To mu pomoże lepiej znieść podróż, podczas której, podobnie jak dzieci, zazwyczaj bardzo się nudzi. W nieznanym terenie ani na moment nie wolno go spuścić ze smyczy, nawet jeśli zawsze przychodzi na każde zawołanie. Na wszelki wypadek koniecznie musi mieć dopiętą do obroży adresatkę z numerem telefonu komórkowego właściciela, a najlepiej lokalizator GPS.

• Przy wypuszczaniu psa z samochodu nigdy nie otwieramy szeroko drzwi, bo może wyskoczyć, ostro ruszyć przed siebie i wpaść pod samochód. Uchylamy je lekko, wsuwamy rękę do wnętrza samochodu i przytrzymujemy psa za obrożę lub szelki, dopinamy smycz i dopiero wtedy, trzymając ją w ręce, pozwalamy mu wyjść na zewnątrz. W żadnym przypadku nie pozwalamy mu biegać luzem, zestresowany podrożą może reagować zupełnie inaczej niż co dzień, coś może go zainteresować lub przestraszyć i ruszy przed siebie, a w takiej sytuacji nietrudno o wypadek.

• Zajazdy pełne są śmieci i często nieświeżych resztek jedzenia. Jeśli pies przypadkowo dorwie się do takich “smakołyków”, może to ciężko odchorować. Podróżowanie z czworonogiem, który wymiotuje lub ma biegunkę, do przyjemności nie należy. Nie mówiąc już o poważniejszym zatruciu i konieczności szukania pomocy weterynaryjnej.

• W lecie nigdy (!) nie zostawiajmy psa w samochodzie, nawet przy uchylonych oknach. Pies ma bardzo słaby system termoregulacji i jest wyjątkowo wrażliwy na wysokie temperatury. Pojawia się silne ziajanie, przyspieszony oddech, podwyższona nawet do 42 stopni temperatura i w krótkim czasie zwierzę staje się ofiarą udaru. A to już jest stan zagrożenia życia. Udzielenie pomocy polega na przeniesieniu go w zacienione miejsce i jeśli jest taka możliwość, aplikowaniu zimnych okładów na całe ciało. Wszystko to prowadzi do obniżenia temperatury. Jeśli pies jest bardzo rozgrzany, trzeba obniżać ją stopniowo, żeby uniknąć szoku termicznego. Nawet kiedy wydaje się, że stan psa uległ poprawie, powinien jak najszybciej otrzymać pomoc lekarza weterynarii.

• Jeśli wybieramy się z psem za granicę, trzeba rozeznać jakie przepisy obowiązują zarówno w kraju, który jest celem naszej podróży, jak i w tych, przez które będziemy przejeżdżać tranzytem. Pies musi być zachipowany, posiadać paszport, w którym wyszczególnione są obowiązujące szczepienia. Czasem wymagany jest wpis o odrobaczeniu. Nie wolno tego zlekceważyć, bo służby celne są bezlitosne i grozi nam zawrócenie z granicy. Warto się również zapoznać z obowiązującymi w poszczególnych krajach przepisami, np. w Czechach i na Słowacji grozi nam mandat, jeśli pies będzie podróżował na naszych kolanach.

pies podrózujacy w bagażniku samochodu

Dużemu psu najwygodniej jest w bagażniku. Ale dla bezpieczeństwa
od miejsc dla pasażerów należy go oddzielić solidną kratką

Na koniec jeszcze kilka słów na temat uczestniczenia psa w wypadku samochodowym. Bardzo często się zdarza, że pies, który podróżuje „luzem”, bez pasów lub transportera, zanim nadejdzie pomoc wyskakuje z samochodu i w szoku pędzi przed siebie. Bywa też, że ratownicy otwierając drzwi wypuszczają go z samochodu. Niestety właścicielom nie zawsze udaje się go odnaleźć. Dlatego tak ważny jest chip oraz adresatka z numerem telefonu. Warto mieć również przy sobie zdjęcie psa, będzie bardzo pomocne, jeśli właściciele, którzy sami nie odnieśli poważnych obrażeń, będą usiłowali go odszukać. Zdjęcie jest wówczas najważniejsze, bo ludzie przeważnie nie znają ras, ale często mają pamięć wzrokową i zawsze przypomną sobie, czy takiego psa gdzieś widzieli.

Pozostałe artkuły z tego działu

POPULARNE ARTYKUŁY

  • Często decyzja kupna psa podejmowana jest spontanicznie, bez większego zastanowienia i dopiero kiedy pies pojawi się w domu zaczyna się wzajemne

  • Międzynarodowa Federacja Kynologiczna, Fédération Cynologique Internationale (FCI) jest największą organizacją kynologiczną na świecie, została ...

  • Jeśli nie znasz znaczenia słowa, które pojawiło się w którymś z naszych artykułów, możesz szybko sprawdzić jego znaczenie w naszym Słowniku kynolog...

  • Kwestia dominacji psa w stosunku do właściciela nie budzi już wątpliwości. Stwierdzono, że ponieważ nie ma sfory międzygatunkowej, nie ma również d...

  • Międzynarodowa Federacja Kynologiczna - Fédération Cynologique Internationale (FCI) jest nadrzędną międzynarodową jednostką dla głównych organizacji..

  • Jaskra jest bardzo poważną chorobą oczu, przyczyną problemu jest wzrost ciśnienia wewnątrz oka, co prowadzi do uszkodzenia włókna nerwu wzrokowego ...

  • Pielęgnacja sierści a szczególnie przygotowanie jej do wystaw, w przypadku niektórych ras jest prawdziwą sztuką, starannie przez wtajemniczonych

  • Od momentu powstania , czyli od 1938 roku, Związek Kynologiczny w Polsce jest jedyną organizacją kynologiczną w naszym Kraju, będącą członkiem FCI...

  • Psy zwracają zjedzony pokarm na tyle często, że właściciele mają tendencję do lekceważenia tego zjawiska. Robią to już szczenięta, które w ten spos...

  • Zdarza się, że na skutek chorób, macierzyństwa, silnej ekspozycji słonecznej, sierść mimo normalnej pielęgnacji jest w kiepskiej kondycji. Jest kil...

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.