
Właściciel psa, który jego pielęgnację powierza groomerowi, maszynki nie potrzebuje. Jeśli jednak chce sam zajmować się sierścią swojego przyjaciela, a rodzaj owłosienia tego wymaga, powinien sprawić sobie odpowiednią maszynkę do strzyżenia, która mu bardzo ułatwi to zadanie. Dobra, markowa maszynka (Oster, Aeskulap, Andis, Moser) to spory wydatek, dlatego nad jej wyborem trzeba się dobrze zastanowić. Wybierajmy znane marki, które od wielu lat są na rynku, bo gwarantują dobrą jakość i profesjonalny serwis oraz możliwość zakupu dodatkowych ostrzy. Jest to bardzo ważne, bo ostrzenie wymaga dużej precyzji i nie jest łatwo znaleźć kogoś, kto zrobi to naprawdę profesjonalnie. Zazwyczaj po ostrzeniu ostrze dość szybko się tępi.
Przy zakupie maszynki do strzyżenia trzeba zwrócić uwagę na:
- System zasilania
Mamy do wyboru dwie możliwości. Pierwsza to tradycyjne zasilanie sieciowe, przy którym maszynka przez cały czas strzyżenia jest podłączona do źródła prądu. Plusem jest nieograniczona w czasie możliwość pracy urządzenia, niedogodnością – ciągnący się od maszynki kabel oraz nieprzydatność takiej maszynki na wystawie, do ostatniego retuszu, jeśli pokazy psów odbywają się w plenerze.

Druga możliwość to zasilanie akumulatorowe. W tym przypadku w maszynce do strzyżenia zamontowany jest akumulator, który ładujemy podłączając ją do kupowanej w zestawie ładowarki. Jej zaletą jest brak kabla, natomiast wadą – ograniczony czas działania, bo bateria, w zależności od jej pojemności i rodzaju włosa, który ma być ostrzyżony, starcza na określony czas, po czym trzeba ją ponownie naładować. Natomiast doskonale nadaje się do strzyżenia małych psów lub niewielkiego retuszu u dużych psów, których sierść jest trymowana (airedale teriery, cairn teriery, sznaucery), a tylko uszy, przedpiersie oraz tył musi być strzyżony.

- Wielkość maszynki
To jest sprawa bardzo indywidualna, są osoby o małych dłoniach, dla których posługiwanie się dość dużą, a co za tym idzie, cięższą maszynką może być męczące, dlatego najlepiej wziąć ją do ręki i sprawdzić.
- Moc maszynki
Jest bardzo ważna, ponieważ maszynka o małej mocy dość szybko się grzeje, zwłaszcza jeśli przyjdzie jej pracować w bardzo mocnej, gęstej sierści. Trzeba wówczas, szczególnie w przypadku dużego psa, przerywać strzyżenie i czekać aż maszynka się ostudzi.
- Wymienne ostrza czy system podkładek dystansujących?

To jest bardzo ważna decyzja. Są maszynki w których wymienia się całe ostrze w zależności od tego, jaką długość ma mieć włos po ostrzyżeniu, oznacza to, że jeśli w różnych miejscach musi być innej długości, przy każdej zmianie trzeba wymienić ostrze. W momencie zakupu maszynka jest zazwyczaj wyposażona w jedno ostrze, resztę, w zależności od potrzeb, trzeba dokupić. Minimum to 2-3 ostrza: dwa do skracania sierści na całym ciele (dłużej i krócej) oraz specjalne, widoczne na górnym zdjęciu po prawej stronie, dużo węższe ostrze do skracania sierści na małżowinie usznej.

Innym rozwiązaniem jest jedno uniwersalne ostrze, które jest zamontowane w maszynce na stałe, a długość włosa, jaki ma pozostać po ostrzyżeniu reguluje się przy pomocy kompletu widocznych powyżej plastikowych nakładek, które dystansują ostrze od ciała psa i pozwalają na pozostawienie różnej długości włosa. Im grubsza nakładka, tym dłuższy włos pozostanie po skróceniu. Niestety nie przy wszystkich rodzajach sierści ten system się sprawdza, bo jest mniej perfekcyjny ale za to tańszy od poprzedniego. Wszystko zależy od potrzeb, jeśli chcemy przygotować psa do wystawy, zdecydowanie lepsza będzie maszynka z wymiennymi ostrzami i tylko taką posługują się profesjonalni groomerzy.
Widoczna poniżej maszynka, oferowana z kompletem nakładek dystansujących, doskonale nadaje się do skrócenia włosa u małego pieska pełniącego funkcję przyjaciela rodziny a także w przypadku dużego psa, któremu chcemy skrócić włos w niektórych miejscach, np. na małżowinach usznych, na brzuchu, tylnej stronie ud lub na siusiaku, żeby ułatwić utrzymanie tych miejsc w czystości.

Ile kosztuje maszynka do strzyżenia psa?
Markowa maszynka z zasilaniem sieciowym oraz wymiennymi ostrzami kosztuje począwszy od 800-1000 złotych, ale bywa, że nawet dwa razy więcej, przy czym w momencie zakupu najczęściej wyposażona jest tylko w jedno ostrze. Osoba zawodowo zajmująca się groomingiem ma ich zazwyczaj cały zestaw, właścicielowi jednego lub dwóch psów, zwłaszcza jeśli są wystawiane, potrzebne są co najmniej 2-3 ostrza pasujące do rodzaju sierści, jaka ma być strzyżona. Cena jednego ostrza – około 150-200 złotych.
Maszynka akumulatorowa nadaje się do użytku amatorskiego, zwłaszcza jeśli ma służyć do strzyżenia tylko niewielkich partii owłosienia, można ją kupić już za około 200-300 złotych. Dotyczy to np. psów szorstkowłosych, u których strzyże się tylko miejsca nietrymowane, oraz tych wszystkich u których skracamy wyłącznie sierść na uszach, brzuchu lub pośladkach. Wybór zależy więc od zakresu strzyżenia oraz możliwości finansowych właściciela.
Na ile to starczy?

Oprócz jakości samej maszynki, zależy to również, i to w dużej mierze, od sposobu użytkowania. Nie wolno zapominać, że ostrza muszą być przed schowaniem oczyszczone z resztek sierści, naoliwione i odpowiednio przechowywane, najlepiej w przeznaczonym do tego celu pudełku. Nigdy nie wolno ich wrzucać luzem do szuflady razem ze szczotkami i grzebieniami, bo mogą się stępić a nawet wyszczerbić. Są bardzo niedrogie plastikowe pudełka, w których można je bezpiecznie przechowywać w osobnych przegródkach, dzięki czemu nie dotykają się i nie niszczą. Pamiętajmy, że sierść przed strzyżeniem musi być zawsze dokładnie rozczesana i wyszczotkowana włosianą szczotką, bo nic tak nie tępi ostrza jak strzyżenie psa, który przed chwilą wytarzał się w piasku.



















