Pochodzenie
Szpic pomorski wywodzi się od żyjącego w bardzo odległych czasach psa torfowego, który jest dalekim przodkiem nie tylko szpiców, ale również wielu innych ras, między innymi sznaucerów. W Europie, szczególnie północnej i środkowej, psy w typie szpica znane były od wieków. Występowały w różnych wielkościach i rodzajach umaszczenia. W Meklemburgii i na terenie Pomorza hodowano psy średniej wielkości i to one jako pierwsze zawędrowały do Anglii wraz z dworem księżniczki meklemburskiej, która poślubiła późniejszego króla Jerzego III. Na wyspach hodowcy poszli w kierunku radykalnego zmniejszenia ich wzrostu i zwiększenia objętości sierści. Maleńkie, puszyste, ważące około dwóch kilogramów pieski zrobiły tak zawrotną karierę, że Anglicy poczuli się twórcami rasy. Od miejsca pochodzenia nadali jej nazwę pomeranian. W 1870 roku angielski Kennel Club uznał rasę a już rok później po raz pierwszy zostały pokazane na wystawach kynologicznych. Niemal dwadzieścia lat później, w 1898 roku Pomeranian Club of England opracował pierwszy wzorzec rasy.

Niezależnie od tego rasa prężnie rozwijała się w Niemczech, a w 1899 roku powstał Związek Szpiców Niemieckich, który uporządkował zróżnicowaną pod względem wielkości populację niemieckich szpiców. Najpierw podzielono je na szpice duże i małe, potem okazało się to niewystarczające i przyjęto podział na pięć wielkości: największe wilcze, potem duże, średnie, małe oraz miniaturowe.
W latach 1895-1910 został opracowany europejski wzorzec rasy, który później uznany został przez Międzynarodową Federację Kynologiczną. Jeden dla wszystkich bez wyjątku wielkości szpiców, ponieważ uznano, że skoro mają identyczną budowę anatomiczną a różnią się wyłącznie wzrostem, powinien je obowiązywać ten sam wzorzec. Problem pojawił się jednak ze szpicem miniaturowym. FCI nie uznała angielskiego pomeraniana za odrębną rasę, przyjęła natomiast, że biorąc pod uwagę jego wagę (ponieważ angielski wzorzec nie precyzuje wzrostu), odpowiada on niemieckiemu szpicowi małemu lub miniaturowemu, w zależności od tego ile waży. Dopiero później FCI oficjalnie uznała nazwę pomeranian, jako anglojęzyczną nazwę rasy.
Przyznać trzeba, że psy pochodzące z Anglii są bardziej efektowne od swoich niemieckich braci. Ze względu na swoje piękne owłosienie są bardzo chętnie wykorzystywane przez europejskich hodowców. To pewnie z uwagi na swoją wyjątkową urodę pomeraniany są dziś zdecydowanie najbardziej popularne ze wszystkich niemieckich szpiców. Wzorzec szpica niemieckiego był wielokrotnie uaktualniany, przy czym największe zmiany dotyczyły koloru owłosienia szpiców miniaturowych, ponieważ psy importowane z Anglii dawały potomstwo o bardzo zróżnicowanym, z początku niemieszczącym się we wzorcu rasy umaszczeniu.

Int.Champ. Multi Champ. Multi Veteran Champ. Mutli BIS, BIS Junior i BIS Veteran
Char’s RISKY BUSINESS. Wł.hod. Oczko Fatimy FCI
Wygląd
Szpic miniaturowy jest bardzo efektownym, proporcjonalnie zbudowanym psem, którego sylwetka idealnie (1:1) wpisuje się w kwadrat. Górna linia zaczyna się od stojących uszu i poprzez wysoki kłąb i bardzo krótki, prosty grzbiet schodzi do nasady ogona. Klatka piersiowa głęboka z mocno wysklepionymi żebrami, lędźwie szerokie i mocne oraz wysoko osadzony, średniej długości, uniesiony już od nasady i zawinięty na grzbiecie, wspaniale owłosiony ogon.
Głowa średniej wielkości, klinowata, z płaską, szeroką czaszką i delikatną, szpiczastą kufą. Stosunek długości kufy do długości czaszki u szpiców małych i miniaturowych wynosi około 2:4, podczas gdy u pozostałych szpiców 2:3. Oczy średniej wielkości podłużne, nieco skośne, powieki czarne, tylko u szpiców brązowych – ciemnobrązowe. Podobnie wargi. Uszy małe trójkątne, sterczące wysoko osadzone. Szczęki normalnie rozwinięte, uzębienie kompletne, zgryz nożycowy, ale zgryz cęgowy u wszystkich wielkości szpiców jest również akceptowany. W przeciwieństwie do pozostałych szpiców u małych i miniaturowych toleruje się brak kilku przedtrzonowców.
Kończyny przednie proste, niewysokie, łokcie nieodstające. Łopatka dobrze kątowana. Kończyny tylne mocno umięśnione, proste i równoległe, umiarkowanie kątowane. Łapy małe, zwarte, kocie, z dobrze wysklepionymi palcami. Opuszki grube i podobnie jak pazury – maksymalnie ciemne.
Wprawdzie wszystkie szpice niemieckie mają identyczną budowę, ale im pies jest mniejszy, tym jego sylwetka staje się bardziej zwarta, głowa stosunkowo większa a czaszka bardziej wypukła. Patrząc na pomeraniana widzi się małą, bardzo puchatą kulkę z której wystaje tylko głowa i małe, krótkie nóżki.
Wysokość w kłębie:
Szpic mały 23-28 cm
Szpic miniaturowy – 22 ale nie mniej niż 18 cm
Masa ciała: proporcjonalna do wielkości.
Szpic mały – około 4 kg
Szpic miniaturowy – około 2 kg

Ch.Caletto BIG MAC. Wł hod Caletto
Charakter, usposobienie
Szpice niemieckie żyły zawsze blisko człowieka, były wykorzystywane w gospodarstwach jako psy stróżujące, pasterskie a także doskonałe psy rodzinne i do towarzystwa. To zdecydowało o tym, że są znacznie bardziej związane ze swoimi opiekunami oraz łatwiejsze do układania i szkolenia niż szpice myśliwskie i zaprzęgowe.
Pomeranian, najmniejszy ze szpiców, jest równie inteligentny jak jego więksi bracia. Pełen energii, cały czas w ruchu, odważny i przebojowy, jest zupełnym przeciwieństwem kruchego, delikatnego pieska salonowego, za jakiego często jest uważany. W rzeczywistości jest stworzeniem krzepkim, wesołym i towarzyskim, doskonale odnajdującym się w każdym otoczeniu. Bezgranicznie związany ze swoją rodziną, wobec obcych jest raczej powściągliwy i potrzebuje trochę czasu, żeby obdarzyć kogoś swoim zaufaniem.
Ma mnóstwo energii i pasji działania, trzeba więc bardzo wcześnie rozpocząć wychowanie i naukę, przede wszystkim dlatego, by zapanować nad jego żywiołowością i zamiłowaniem do szczekania. Choć jest z natury niezależny i ma dość filozoficzne podejście do posłuszeństwa, przy odrobinie cierpliwości można go wszystkiego nauczyć. Lepiej niż w obedience sprawdzi się w bardziej urozmaiconym, dającym większe pole do popisu agility. Szczególnie szybko przyswaja sobie wszelkiego rodzaju sztuczki, uwielbia być w centrum zainteresowania, popisywać się, pokazywać do czego jest zdolny i być podziwiany.
Jest bardzo odważny i pewny siebie, potrafi bez wahania postawić się nawet sporo większemu od siebie psu, co niestety może się dla niego źle skończyć. Dlatego wymaga wczesnej, bardzo starannej socjalizacji, dobrego wychowania i szkolenia, by z powodu swojej żywiołowości nie władował się w tarapaty. Jak wiele małych psów czasem bywa uparty, w żadnym przypadku nie można pozwolić, żeby stawiał na swoim, tylko spokojnie, cierpliwie wyegzekwować wykonanie każdego polecenia. Trzeba zachować czujność, bo pomeranian jest mistrzem w czarowaniu i wchodzeniu właścicielowi na głowę

Szata
Szpic miniaturowy ma bardzo obfitą, dwuwarstwową szatą, składającą się z twardego, prostego, długiego włosa okrywowego i solidnego, wełnistego podszerstka, który nadaje jej objętości. Włos na głowie, szczególnie na kufie, a także na dolnych odcinkach kończyn i łapach jest krótki, natomiast wokół szyi tworzy obfitą, puszystą kryzę a na ogonie wspaniały pióropusz. Szpic powinien mieć dobrze kontrastujący z sierścią czarny wierzchołek nosa oraz takie same wargi oraz powieki, które tylko u szpiców brązowych mogą być ciemnobrązowe.
Umaszczenie: białe, czarne, brązowe, pomarańczowe, szare cieniowane (wilczaste) oraz inne maści. Określenie „inne maści” występuje wyłącznie u szpica miniaturowego. Zawiera wszystkie odcienie kolorów, takie jak np: kremowy, kremowo-śniady, pomarańczowo-śniady, czarny podpalany a nawet łaciaty (zawsze z dominującą bielą). Czarne, brązowe, szare lub pomarańczowe łaty muszą być równomiernie rozłożone na całym tułowiu.
Sierść pomeraniana wymaga systematycznego szczotkowania i bardzo starannej pielęgnacji. Ma niestety dość dużą tendencję do filcowania, nie można więc sobie pozwolić na najmniejsze nawet zaniedbanie. Mimo to, biorąc pod uwagę jego wielkość, można sobie z tym bez problemu poradzić i cieszyć się jego imponującym wyglądem.
Więcej na temat pielęgnacji pomeraniana i przygotowania go do wystaw

Mł.Ch.PL, Ch.PL VIS AMORIS Del Cantiko dell Creature. Wł.hod.Bobrolandia
Zdrowie
Szpic miniaturowy jest psem długowiecznym, nierzadko dożywa nawet 14 lat i zazwyczaj do późnej starości cieszy się dobrym zdrowiem. Mimo swojej pozornej kruchości nie jest psem wydelikaconym, lubi aktywny tryb życia, bardzo dobrze znosi zimową pogodę, gorzej upały i silne nasłonecznienie. Najczęstsze problemy zdrowotne wiążą się z jego wzrostem. Podobnie jak u wszystkich miniatur zdarzają się problemy z aparatem ruchu, takie jak zwichnięcie rzepki oraz wszelkiego rodzaju urazy, często z winy właścicieli, którzy bardzo muszą uważać, żeby go nie upuścić lub nie nadepnąć. Zdarzają się również przetrwałe zęby mleczne, skłonność do tworzenia kamienia nazębnego, zapadanie tchawicy oraz występująca również u innych szpiców, powodująca utratę sierści alopecia.
Trzeba pamiętać o tym, że ten mały psiak uwielbia jeść i ma niestety tendencję do tycia, co może dość długo zostać niezauważone pod bardzo obfitym owłosieniem. Trzeba w związku z tym kontrolować ilość podawanego jedzenia i dla większego komfortu psa dzienną porcję dzielić na 2-3 części, bo choć nadwaga u szpica nie rzuca się w oczy, jest bardzo szkodliwa. Nagrody stosowane przy szkoleniu powinny być naprawdę symboliczne i stosowane naprzemiennie z pochwałami, z pewnością łatwiej to zaakceptuje niż wymagającą ograniczeń kurację odchudzającą.

Mł.Ch.PL. Ch.PL OHIO Włochaty. Wł.hod.Mały Wiedeń FCI
Do kogo pasuje ten pies ?
Pomeranian jest doskonałym psem rodzinnym, bardzo dobrze czuje się również w towarzystwie osób samotnych lub starszych, które mogą poświęcić mu dużo czasu. Ogromne przywiązanie, jakim darzy swojego właściciela, jest jego znakiem firmowym. Utrata opiekuna jest dla niego prawdziwa katastrofą. Jest to pies, który potrzebuje poczucia bezpieczeństwa, nie lubi zmian w codziennych zwyczajach i dobrze się czuje w domu, otoczony swoją rodziną. Oddanie go w czasie wakacji do hotelu może fatalnie odbić się na jego psychice. Decydując się na psa tej rasy trzeba to wziąć pod uwagę, zwłaszcza, że wystarczy jedna nieduża torba, żeby go można było wszędzie zabrać ze sobą.
Bez problemu adaptuje się do każdych warunków mieszkaniowych i szybko uczy się czystości. Może żyć w mieście i na wsi, równie szczęśliwy będzie w domu z ogrodem jak i w mieszkaniu w bloku. To, co się dla niego liczy najbardziej, to bliskość właściciela. Jest jednakowo przywiązany do wszystkich domowników, choć oczywiście szczególnie docenia tych, którzy poświęcają najwięcej czasu na wspólne zabawy. Źle znosi odosobnienie, jest zawsze tam, gdzie jego rodzina, lubi być zauważony i doceniony. Jeśli będzie musiał pozostawać przez pewien czas sam w domu, trzeba go od początku do tego przyzwyczaić. Nie da się ukryć, że lepiej będzie się czuł w rodzinie, w której przez większą część dnia jest ktoś w domu. Nie lubi bezczynności, cały czas usiłuje kogoś wciągnąć do zabawy, ale potrafi też bawić się sam. Trzeba go od początku do tego zachęcać, bo jeśli się przyzwyczai że bez przerwy ktoś się nim zajmuje, stanie się bardzo absorbujący. Od pierwszych dni w domu powinien mieć miękkie, dostosowane do swojej wielkości zabawki, którymi może się sam bawić.

Młodziutkie psy Mł.Ch.PL CISCO z Rokoli i CERTA z Rokoli. Wł.hod z Rukoli
smakołyk w ręce opiekuna czyni cuda
Choć wydaje się, że najbardziej właściwym dla niego miejscem odpoczynku jest kanapa, a dokładnie kolana właściciela, to trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że dla takiego maleństwa zeskoczenie z tej wysokości może się skończyć kontuzją. Bardzo lubi być na rękach, ale jeśli usłyszy coś interesującego w sąsiednim pomieszczeniu, potrafi w jednej chwili wyrwać się i zeskoczyć na podłogę. Opiekun musi się do tego przyzwyczaić i być na to przygotowany, żeby go w porę przytrzymać. Z tych samych powodów szczeniak nie powinien spać w łóżku, bo jest bardzo prawdopodobne, że kiedy właściciele zasną, będzie chciał z niego zeskoczyć. Najlepiej od początku przyzwyczaić go do spania na podłodze, w wymoszczonym miękkim kocykiem legowisku, które może być położone w zasięgu ręki właściciela, żeby w razie potrzeby mógł go uspokoić.
Wprawdzie niektórzy właściciele twierdzą że ich pies używa głosu tylko wtedy, kiedy chce ostrzec, że dzieje się coś niepokojącego, prawda jest taka, że szpice miniaturowe lubią szczekać. Fakt, że są niezwykle czujne i mają pasję stróżowania dodatkowo je do tego dopinguje. Dlatego nie wolno popełnić błędu, bo jeśli psu na to pozwolimy, lub co gorsze go do tego zachęcimy, ochłodzenie sąsiedzkich relacji mamy jak w banku. Trzeba od pierwszych dni w nowym domu bardzo konsekwentnie wyhamowywać nadmierną szczekliwość – jeśli się zbytnio rozochoci natychmiast przerwać zabawę lub przestać go dostrzegać, żeby szybko zrozumiał, że powstrzymanie się od szczekania mu się opłaca.
Warto zadbać o jego wychowanie, bo dobrze ułożony pies łatwiej wpasowuje się w tryb życia rodziny i nie wymaga, żeby się nim bez przerwy zajmować, co jest wprawdzie bardzo miłe, ale nie zawsze możliwe. Pomeranian to wulkan energii, wszędzie go pełno, biegnie pod drzwi, żeby sprawdzić czy kogoś tam nie ma, a za moment jest znów przyklejony do nóg właściciela. Trzeba się do tego przyzwyczaić, bo bardzo łatwo go nadepnąć lub co gorsze, przycisnąć go drzwiami. Czytałam gdzieś, że idealny właściciel powinien chodzić w miękkich pantoflach i posuwać się ruchem narciarza. To pokazuje, jak delikatny jest ten piesek i jak łatwo go skrzywdzić.
W tej sytuacji poważnym problemem są jego relacje z dziećmi. Żeby się zbytnio nie rozwodzić, trzeba wyraźnie powiedzieć, że dla małych dzieci pomeranian sie nie nadaje. Są one zazwyczaj głośne, pełne energii, trudno wymagać od nich ostrożności, jakiej ten pies potrzebuje. Ryzyko kontuzji niebezpiecznie rośnie, kiedy w domu pojawią się koleżanki i koledzy. Natomiast dla starszego, zrównoważonego, lubiącego psy dziecka będzie doskonałym towarzyszem i wiernym przyjacielem, zwłaszcza, jeśli rodzice nauczą je jak postępować z psem, żeby nie zrobić mu krzywdy.

Szczeniaki z hodowli Mały Wiedeń FCI z ich małą właścicielką
Serdeczny i otwarty dla bliskich, wobec obcych jest raczej nieufny. Mimo swojej wielkiej żywiołowości nie spieszy się do nawiązywania kontaktu z osobami, które po raz pierwszy pojawią się w jego domu jakby chciał dać do zrozumienia, że ma swoją rodzinę i nikt inny nie jest mu do szczęścia potrzebny. Na zaprzyjaźnienie się potrzebuje trochę czasu. Powściągliwie zachowuje się również wobec przechodniów, których spotyka na spacerze.Mogą go podziwiać, ale bez zbędnych poufałości.
Choć pomeranian jest najmniejszy ze wszystkich szpiców, on sam zdaje się w to nie wierzyć. Jest pewny siebie, odważny, często zadziorny, potrafi postawić się nawet kilkakrotnie większemu od siebie psu. Z domowymi psami na ogół żyje w zgodzie, mimo to wprowadzenie go do domu, w którym jest już większy od niego pies, może być ryzykowne, bo nawet jeśli nie dochodzi do sporów, duże psy bywają dość słoniowate i mogą go w zabawie poważnie poturbować. Z tego względu bardziej wskazane jest towarzystwo psów podobnej wielkości, na przykład drugiego szpica.
Bardzo dobrze dogaduje się z domowymi kotami, jeśli za którymś pogoni na spacerze, to przede wszystkim po to, by go zachęcić do zabawy. Bez problemu akceptuje towarzystwo małych gryzoni: świnek, królików lub chomików, nie zrobi im krzywdy, choć jeśli wychodzą poza klatkę, muszą przyzwyczaić się do tego, że może je obwąchać i wylizać.
Z obcymi spotykanymi na spacerze psami bywa różnie, właściciel powinien więc pilnie obserwować rozwój sytuacji, żeby móc w porę interweniować. Szpic nie zna lęku, potrafi ze strasznym ujadaniem ruszyć w kierunku wielkiego psa. Jeśli trafi na zrównoważonego olbrzyma, przyzwyczajonego w domu do obecności maluchów, najprawdopodobniej go zignoruje, ale trzeba się liczyć z tym, że poważnie potraktuje zaczepkę i może mu pokazać gdzie jest jego miejsce. Wówczas nie będzie najmniejszych szans, żeby go przed tym obronić.
Pomeranian uwielbia spacery, wbrew pozorom jest bardzo wytrzymałym piechurem. ale nie będzie problemu, jeśli po piętnastu minutach będzie musiał wrócić do domu. Jeśli przy domu jest ogród, z powodzeniem może w nim wyładować swoja energię. Trzeba tylko dokładnie sprawdzić szczelność ogrodzenia, żeby się nie wymknął na ulicę i nie zostawiać go samego, bo nabierze zwyczaju oszczekiwania przechodniów. Fakt posiadania ogrodu nie zwalnia właściciela od spacerów, które są mu potrzebne do prawidłowego rozwoju psychicznego i zachowania dobrej kondycji.

Szczęśliwy, korzystający z uroków życia Boberek. Wł.hod.Bobrolandia
Warto wiedzieć, że pies, który w domu jest przyklejony do właściciela, na spacerze potrafi się niebezpiecznie oddalić i pozostać głuchy na jego wołanie. Co gorsze, jeśli w oddali zobaczy kota lub psa, który mu się nie spodoba, nagle wystartuje w jego kierunku i może wpaść pod samochód. Lepiej więc, dla jego bezpieczeństwa, prowadzić go na smyczy. Jeśli ma tendencje do szarpania, lepiej ze względu na zdrowie, sprawić mu szelki a nie obrożę. Trzeba tylko pamiętać, żeby ze względu na jego piękna szatę, zdejmować je natychmiast po powrocie do domu.
Pomeranian wnosi do domu dużo radości, ale żeby móc się nim cieszyć, trzeba poświęcić mu dużo czasu i uwagi. Potrzebuje spokojnego, właściciela, który go cierpliwie wszystkiego nauczy. Nie nadaje się dla osoby nerwowej i chaotycznej, której wszystko leci z rąk, bo ta nerwowość udzieli się psu. Trzeba również pamiętać o tym, że jego sierść wymaga starannej pielęgnacji a pies dwa razy w roku linieje i zostawia masę włosa na wszystkich dywanach i kanapach. Pocieszające jest to, że jest to ten rodzaj włosa, który zostaje na wierzchu i nie wbija się w tapicerkę mebli oraz dywany i stosunkowo łatwo daje się usunąć.
Zalety i wady
+ doskonały pies rodzinny
+ bardzo przywiązany do właściciela
+ nadaje się do mieszkania w bloku
+ doskonały dla starszych dzieci
+ świetny, czujny stróż – wymaga starannej pielęgnacji
– bardzo lubi szczekać
– nie nadaje się dla małych dzieci
– bywa zaczepny wobec obcych psów
Ciekawostki
Skąd się wziął piesek Boo

Boo to nie nowa rasa, tylko ostrzyżony szpic miniaturowy
Historia Boo jest krótka. Do salonu fryzjerskiego dla psów trafił szpic miniaturowy ze skrajnie zaniedbaną i splątaną sierścią. Nie widząc szans na jej rozczesanie i doprowadzenie do porządku, groomerka zdecydowała, że jedyne co może w tej sytuacji zaproponować, to ostrzyżenie psa aż do skóry. Kiedy właścicielka przyszła go odebrać, czekała ja miła niespodzianka: piesek zamiast ogolony, został bardzo krótko ostrzyżony a jego sierść starannie wyczesana metalową szczotką, dzięki czemu nabrała wyglądu puszystej waty, która pokrywała całe jego ciało. Nie tylko jej nie stracił, ale na dodatek wyglądał uroczo.
Po powrocie do domu, właścicielka postanowiła dla żartu otworzyć mu konto na Facebooku. Nazwała go Boo (słodki), a sama ukryła się pod pseudonimem J.H.Lee. Regularnie zamieszczała jego zdjęcia w przeróżnych pozach i ubraniach. Efekty przeszły wszelkie oczekiwania, internauci dosłownie oszaleli na jego punkcie, a stronę wkrótce polubiło kilka milionów osób.
Mniej zachwyceni byli hodowcy, którzy zostali zasypani pytaniami o możliwość zamówienia szpica odmiany boo. Z trudem kryjąc zniecierpliwienie, zaczęli zamieszczać na swoich stronach internetowych wpisy informujące, że nie ma ani rasy, ani odmiany boo, jest to po prostu krótko ostrzyżony szpic miniaturowy. Dodawali, że są przeciwni takiemu strzyżeniu, bo pozbawia psa tej rasy oryginalnej, pięknej szaty i naturalnego uroku.
A jak to wygląda u nas ?
– jesteśmy na bieżąco, na portalach handlowych pojawiły się już oferty hodowli, które proponują kynologiczną nowość: szczenięta rasy boo. Wygląda na to, że chętnych nie brakuje.
Jak znaleźć dobrą hodowlę?
- Jeśli chcesz mieć psa tej rasy, nie kupuj go z niesprawdzonego źródła, poszukaj dobrej hodowli w naszym Katalogu Hodowców
- Wszystkich należących do ZKwP/FCI Hodowców psów rasowych zapraszamy do wpisania się za pomocą Formularza zgłoszeniowego do prowadzonego na naszym portalu Katalogu Hodowców, żeby ci, którzy chcą kupić dobrze odchowane szczenię, mogli do nich trafić. Wpis do katalogu jest bezpłatny.
Wzorzec rasy FCI
12.11.2019/EN
Wersja polska 13.11.2019
Wzorzec FCI nr 97
SZPIC NIEMIECKI
1.SZPIC WILCZY/KEESHOND
2.SZPIC DUŻY – SZPIC ŚREDNI – SZPIC MAŁY
3. SZPIC MINIATUROWY/POMERANIAN
TŁUMACZENIE : MIROSŁAW REDLICKI
POCHODZENIE: Niemcy.
DATA PUBLIKACJI OBOWIĄZUJĄCEGO WZORCA:
04.09.2019.
UŻYTKOWOŚĆ: Pies stróżujący i do towarzystwa.
KLASYFIKACJA FCI : Grupa 5 – Szpice i psy pierwotne.
Sekcja 4 – Szpice europejskie.
Bez prób pracy.
…3. SZPIC NIEMIECKI MINIATUROWY/POMERANIAN
KRÓTKI RYS HISTORYCZNY: szpice niemieckie są potomkami „psów torfowych” (Torfhunde) z epoki kamiennej, „Canis familiaris palustris Rüthimeyer” oraz późniejszych „szpiców osady palowej” (Pfahlbau); są one najstarszą rasą psów w Europie Środkowej. Wiele innych ras wywodzi się od nich. W krajach innych niż niemieckojęzyczne, szpic miniaturowy ( w języku niemieckim karłowaty) znany jest jako pomeranian.
WRAŻENIE OGÓLNE : szpice urzekają swą piękną szatą, nastroszoną z powodu obfitego podszerstka. Szczególnie imponujący jest bujny, przypominający grzywę, kołnierz wokół szyi (kryza) oraz obficie owłosiony ogon, noszony dumnie nad grzbietem. Lisia głowa z czujnymi oczami oraz małe, spiczaste, blisko osadzone uszy, nadają szpicowi jedyny w swoim rodzaju, charakterystyczny zadziorny wygląd.
WAŻNE PROPORCJE: stosunek wysokości w kłębie do długości tułowia wynosi 1:1. Długość kufy do długości czaszki mniej więcej 2:4.
USPOSOBIENIE/TEMPERAMENT : niemiecki szpic miniaturowy/pomeranian jest zawsze czujny, o żywym usposobieniu i niezwykle oddany swemu właścicielowi. Jest bardzo pojętny i łatwy do wyszkolenia. Jego naturalny brak zaufania w stosunku do obcych oraz brak instynktu myśliwskiego czynią go nie tylko idealnym psem stróżującym, zarówno na użytek domowy, jak i gospodarski, ale też wspaniałym psem do towarzystwa i rodzinnym. Nie jest ani lękliwy, ani agresywny. Odporność na warunki pogodowe, krzepkość oraz długowieczność to jego szczególnie wyróżniające cechy.
… cały wzorzec znajduje się na stronie Związku Kynologicznego w Polsce










