
Problem powstaje w momencie kupna psa. To wówczas trzeba sobie zadać pytanie – kto nim się zajmie, kiedy cała rodzina pojedzie na wakacje. Niestety wtedy najczęściej mówimy – jakoś to będzie – a potem zaczynają się problemy. Jest wiele możliwości zapewnienia psu opieki i jeśli tylko odpowiednio wcześnie się do tego zabierzemy, z pewnością znajdziemy jakieś rozwiązanie. Przedtem jednak warto się zastanowić czy nie ma gdzieś pięknego zakątka, w którym moglibyśmy spędzić wakacje z naszym przyjacielem. Przez wiele lat jeździłam na wakacje z rodziną i psami i nigdy tego nie żałowałam.
Są oczywiście sytuacje, w których trzeba wakacje spędzić osobno, jeśli na przykład jedziemy za granicę, lub po załadowaniu bagaży pies się po prostu już nie mieści w samochodzie. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest pozostawienie go we własnym lub zaprzyjaźnionym domu i zorganizowanie mu opieki, niż ulokowanie go w hotelu.
Pies, który większość czasu spędza w ogrodzie, łatwiej się zaaklimatyzuje w psim hotelu, dla psa przyzwyczajonego do stałej obecności właścicieli, nieschodzącego im z kolan, będzie to ciężkie przeżycie. Trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że pies nie rozumie, że właściciele za kilkanaście dni wrócą, on ich traci i jest w rozpaczy. Jeśli można, trzeba mu tego zaoszczędzić. Dla psa szczególnie wrażliwego, bojaźliwego, lub w starszym wieku, może to być przeżycie, które poważnie odbije się na jego psychice i zdrowiu. W przypadku takiego psa trzeba zrobić wszystko, żeby mógł zostać w domu.

wakacje z kumplem z sąsiedztwa to dobry pomysł
- zaproszenie kogoś z rodziny, kto na czas nieobecności właścicieli zamieszka w ich mieszkaniu i zajmie się psem
- powierzenie psa krewnym lub znajomym, którzy go znają, lubią i zechcą się nim zająć
- jeśli się dobrze żyje z sąsiadami, można któremuś z nich powierzyć klucze, żeby mógł wejść do mieszkania, nakarmić psa i wyprowadzić go na spacer, a może nawet wziąć go każdego dnia na kilka godzin do swojego domu. Potem możemy zrewanżować się tym samym
- jest wiele ludzi starszych, z trudem dopinających domowy budżet, z pewnością znajdzie się ktoś, kto za przystępną cenę chętnie zajmie się psem, oczywiście pod warunkiem, że jest to pies, z którym starsza osoba sobie poradzi
- doskonałym kandydatem na opiekuna może być córka lub syn sąsiadów, który właśnie zbiera pieniądze na wakacje lub nowy komputer a dał się poznać jako człowiek odpowiedzialny i lubiący psy
- istnieją już osoby lub grupy osób, których profesją i sposobem zarabiania na życie jest zajmowanie się cudzymi psami. Jest to znakomite wyjście, bo nie tylko nakarmią, wyprowadzą na spacer, ale także, jeśli się dogadamy, wielu rzeczy mogą naszego przyjaciela nauczyć.

Jeśli nadal nie udało nam się znaleźć opieki dla psa można popytać w swojej lecznicy lub w Związku Kynologicznym, być może znają kogoś, kto by mógł troskliwie zająć się psem. A może po prostu pojechać w takie miejsce, gdzie można go zabrać ze sobą, jest takich przyjaznych psom miejsc znacznie więcej niż by się wydawało.












