
Nie ulega wątpliwości, że najłatwiej walczyć z kamieniem w momencie powstawania, kiedy jego drobinki znajdują się tylko w kleistym, pokrywającym zęby nalocie i jeszcze nie zdołały na stałe osadzić się na zębach, tworząc pierwszą warstwę płytki nazębnej. Na tym etapie warto wykorzystać wszystko, co uniemożliwi, lub przynajmniej utrudni jej narastanie. Najważniejsze jest czyszczenie zębów, ale warto wspomóc je odpowiednim jedzeniem oraz zabawkami, które bardzo skutecznie ułatwiają wcale niełatwą walkę o czyste i zdrowe uzębienie naszego przyjaciela.

Podawanie psu dobrej jakości suchej karmy zdecydowanie skuteczniej wspomaga utrzymanie zębów w czystości niż rozgotowane, papkowate jedzenie lub słodkie smakołyki. Bardzo dobre są również różnego rodzaju kostki, choć te zrobione z suszonych, zwierzęcych ścięgien zdecydowanie trzeba odradzić, bo podczas gryzienia pod wpływem śliny mocno rozmiękają, cuchną, a na dodatek oklejają i niszczą sierść.
Sklepy zoologiczne oferują sporo gryzaków zawierających polifosforany, które zapobiegają odkładaniu się kamienia nazębnego, a ponadto mają zdolność rozpuszczania osadów i płytki bakteryjnej. Warto zwrócić uwagę na to, by rozmiar kostki był dostosowany do wielkości psa. Lepiej niech będzie za duża, niż za mała, gdybyśmy dużemu psu rzucili małą kosteczkę, może ją łapczywie chwycić w locie i przy próbie jej połknięcia, zadławić się. Dlatego kostki nigdy nie wolno psu rzucać, trzeba mu ją podać na otwartej dłoni, żeby niechcący nie chwycił nas za palce, a najlepiej położyć na ziemi.
Twarde gryzaki nie są wskazane dla psów w starszym wieku, a to niestety u nich problem kamienia nazębnego występuje najczęściej. Za to wszystkim psom, w każdym wieku, także szczeniętom, można dać do schrupania koniecznie pozbawione ogryzka, a najlepiej dodatkowo obrane jabłko lub świeżą marchewkę, które nie tylko pomagają czyścić zęby, ale są źródłem bardzo cennych witamin.

Najlepszym i najwyżej cenionym przez psy gryzakiem są oczywiście naturalne kości. Trzeba tylko pamiętać, że nigdy nie należy podawać psu kości z drobiu, królika lub zająca, ponieważ rozłupują się na ostre drzazgi i mogą nie tylko poranić, ale nawet przebić ściankę przewodu pokarmowego. Za to bezpieczną i ze wszech miar godną polecenia zabawką jest gryzak zrobiony z ciasno skręconego, naturalnego, bawełnianego sznura. Jest bardzo trwały, a zęby podczas gryzienia wchodzą w niego głęboko i przy okazji doskonale się czyszczą.

Psy uwielbiają gryźć różne przedmioty, dlatego żeby oszczędzić dywany i pantofle domowników warto im kupić ciekawe zabawki, przy pomocy których będą mogły zaspokoić potrzebę gryzienia. Dobrze by było, gdyby przy okazji wspomagały czyszczenie zębów. Jest sporo różnego rodzaju winylowych zabawek, które są tak skonstruowane, że pies gryząc je zagłębia w nich zęby i przy okazji ściąga tworzący się na nich nalot. Skamieniałej, bardzo mocno przylegającej płytki nazębnej nie da się w ten sposób usunąć, ale stosując je wtedy, kiedy psy rosną i mają największą potrzebę gryzienia, można spowolnić jej osadzanie.

Większość psów z powodu pojawienia się kamienia ma trudny do zaakceptowania zapach z pyska. Stosowanie preparatów odwaniających w aerozolu mija się z celem, bo mają tylko doraźne działanie, maskują niemiły zapach, ale nie likwidują jego przyczyny. Utrzymujący się na zębach osad jest idealnym środowiskiem do namnażania się bakterii oraz powstawania próchnicy i chorób przyzębia. Wszystko to jest źródłem wyjątkowo niemiłego zapachu z pyska, który, zwłaszcza kiedy pies ziaje, jest trudny do zaakceptowania. Prawdę mówiąc jest tylko jeden sposób na pozbycie się tego problemu – wizyta z psem u lekarza weterynarii, usunięcie płytki nazębnej i wyleczenie spowodowanych przez nią chorób przyzębia, a potem bardzo systematyczna pielęgnacja.














