Psy wykrywają nowotwory

Od wielu lat naukowcy zafascynowani są niezwykłą zdolnością psów do wykrywania chorób nowotworowych i to w bardzo wczesnym stadium ich rozwoju. Wszystko zaczęło się w 1978 roku, kiedy to Gillian Lacey zdecydowała się pójść do lekarza, ponieważ jej dalmatyńczyk bez przerwy interesował się znamieniem, jakie od lat miała na nodze. Badania wykazały, że niewinnie wyglądające znamię jest bardzo niebezpiecznym nowotworem. To zachęciło lekarzy do kontynuowania badań w nadziei, że być może, dzięki swojemu węchowi, psy mogą wykrywać również inne schorzenia. Pierwsza naukowa publikacja na ten temat ukazała się kilka lat później, w prestiżowym brytyjskim miesięczniku medycznym The Lancet.

Pobieranie próbki oddechu

Niezależnie od tego kalifornijska fundacja Pine Street Foundation prowadziła badania próbek oddechu pacjentów, u których stwierdzono nowotwór piersi lub płuc. Wynik był również bardzo zachęcający: psy bezbłędnie rozpoznały 88 % próbek chorych ze stwierdzonym nowotworem piersi oraz 99% z nowotworem płuc. Do dzisiaj nie ma techniki medycznej, pozwalającej na wczesne wykrycie nowotworu, która by była bardziej skuteczna niż psi nos.  Największy problem polega na tym, że na wczesnym etapie rozwoju nowotwór płuc jest bardzo trudny do zdiagnozowania, a na bardziej zaawansowanym jest już zbyt późno, by można było podjąć efektywne leczenie.

W ostatnich latach pojawiła się nadzieja na rozszyfrowanie mechanizmu wykrywania nowotworów na podstawie zapachu. Co do tego, że psy niemal bezbłędnie rozpoznają próbki, dla nikogo nie ulegało wątpliwości, ale nadal nie było wiadomo, czym różni się zapach oddechu człowieka zdrowego od chorego. Bardzo ciekawe wyniki przyniosły badania prowadzone pod kierunkiem doktora Thorstena Walles w niemieckim szpitalu Schillerhoehe de Gerlingen, ich wyniki opublikowano w medycznym biuletynie naukowym European Respiratory Journal.

Jeden z psów biorących udział w eksperymencie

Nowotwór płuc jest przeważnie bardzo późno rozpoznawany, do tej pory diagnozowano go wyłącznie na podstawie badania tomokomputerowego i bronchoskopii. Zamiast zaawansowanej techniki medycznej cztery psy: dwa owczarki niemieckie, owczarek australijski oraz labrador posługując się wyłącznie własnym nosem zdołały rozpoznać 71 przypadków nowotworu płuc na 100 i to na bardzo wczesnym, dającym duże szanse na wyleczenie  etapie.

Przygotowując psy do tego testu, w ramach treningu podano im do powąchania zapach wydychany przez 220 chorych na nowotwór lub chroniczną obturacyjną chorobę płuc. Zapachy zostały przechowane w specjalnych pojemnikach w kształcie tuby, wypełnionych materiałem chłonnym, do których dmuchali pacjenci dotknięci ta chorobą. Druga część eksperymentu objęła wyłącznie zdrowych ochotników, od których w identyczny sposób pobrano próbki oddechu. Na 400 osób poddanych próbie u 93 % psy wykluczyły obecność nowotworu lub jakiegokolwiek schorzenia płuc. Zatem tylko 7% badanych wymagało dalszych, bardzo specjalistycznych badań zmierzających do ustalenia typu nowotworu i jego lokalizacji. Reszcie zostało to oszczędzone.

Analiza tych eksperymentów doprowadziła do ciekawych wniosków, a mianowicie: psy używają węchu do identyfikowania lotnych składników organicznych charakterystycznych dla choroby nowotworowej, które tworzą swego rodzaju chemiczny obraz schorzenia. Naukowców zaskoczył fakt, że nie chodziło tu o zwyczajne wykrycie zapachu, ale o niewytłumaczoną do tej pory niezwykłą zdolność psów do rozszyfrowania skomplikowanej struktury różnych składników zapachowych, zawartych w oddechu zdrowego i chorego człowieka. Podjęto więc prace zmierzające do skopiowania tego wzorca i opracowania swego rodzaju markera, który mógłby być wykorzystywany w profilaktyce nowotworów płuc.

Inne, prowadzone w Japonii badania potwierdziły, że także w diagnozowaniu nowotworów jelita grubego, pomoc psów może się okazać nieoceniona. Na podstawie zapachu oddechu oraz kału chorych, psy bezbłędnie rozszyfrowały aż 90 % przedstawionych im próbek. Również w tym przypadku trwają prace nad opracowaniem odpowiedniego markera a oprócz tego naukowcy pracują nad urządzeniem zwanym elektronicznym nosem, który odpowiednio zaprogramowany mógłby rozszyfrowywać skład charakterystycznego dla danej choroby oddechu. Oprócz niezawodności wyniku, dodatkową zaletą takiej diagnostyki byłaby jej prostota i możliwość oszczędzenia pacjentom niemiłych i obciążających badań.

Ocena próbek przez psa

Według Mosera i Mccullocha psy rozpoznają nowotwory z następującą dokładnością:

  • czerniak (nowotwór skóry) – 100 %
  • nowotwór pęcherza moczowego – 41 %
  • nowotwór piersi – 98 %
  • nowotwór płuc – 99 %
  • nowotwór jajnika – 97,5 %

Sukcesem tych badań jest konstatacja, że każdy rozpoznawany przez psa rodzaj nowotworu ma swój charakterystyczny, odmienny od pozostałych, komponent zapachowy. Na tej podstawie uczeni z Cranfield University w Bedfordshire skonstruowali sztuczny nos – Diag-Nose, który porównując zaprogramowane w jego systemie wzorce zapachowe z oddechem badanego człowieka, pomaga diagnozować schorzenia dróg moczowych, gruźlicę, nowotwór jelita grubego oraz infekcje różnego rodzaju ran. W następnym etapie urządzenie zostanie przystosowane do rozpoznawania raka płuc, nerek, wątroby i skóry. Umieszczone w nim elektroniczne czujniki wychwycą określone substancje lotne, a komputer skojarzy ich zapachy z zaprogramowanymi wzorcami chorób. Wytypowani przez urządzenie pacjenci będą kierowani na badania specjalistyczne, które pozwolą bardzo wcześnie, zanim choroba zdołała się rozwinąć, podjąć odpowiednią terapię. Rodzi to zrozumiałe i wielkie nadzieje, niestety na tym etapie jest to urządzenie zbyt kosztowne ( około 350.000 złotych) by mogło znaleźć szerokie zastosowanie.

Źródło : European Respiratory Journal, medscape.fr

Pozostałe artkuły z tego działu

POPULARNE ARTYKUŁY

  • Często decyzja kupna psa podejmowana jest spontanicznie, bez większego zastanowienia i dopiero kiedy pies pojawi się w domu zaczyna się wzajemne

  • Międzynarodowa Federacja Kynologiczna, Fédération Cynologique Internationale (FCI) jest największą organizacją kynologiczną na świecie, została ...

  • Kwestia dominacji psa w stosunku do właściciela nie budzi już wątpliwości. Stwierdzono, że ponieważ nie ma sfory międzygatunkowej, nie ma również d...

  • Jeśli nie znasz znaczenia słowa, które pojawiło się w którymś z naszych artykułów, możesz szybko sprawdzić jego znaczenie w naszym Słowniku kynolog...

  • Międzynarodowa Federacja Kynologiczna - Fédération Cynologique Internationale (FCI) jest nadrzędną międzynarodową jednostką dla głównych organizacji..

  • Pielęgnacja sierści a szczególnie przygotowanie jej do wystaw, w przypadku niektórych ras jest prawdziwą sztuką, starannie przez wtajemniczonych

  • Jaskra jest bardzo poważną chorobą oczu, przyczyną problemu jest wzrost ciśnienia wewnątrz oka, co prowadzi do uszkodzenia włókna nerwu wzrokowego ...

  • Psy zwracają zjedzony pokarm na tyle często, że właściciele mają tendencję do lekceważenia tego zjawiska. Robią to już szczenięta, które w ten spos...

  • Od momentu powstania , czyli od 1938 roku, Związek Kynologiczny w Polsce jest jedyną organizacją kynologiczną w naszym Kraju, będącą członkiem FCI...

  • Zdarza się, że na skutek chorób, macierzyństwa, silnej ekspozycji słonecznej, sierść mimo normalnej pielęgnacji jest w kiepskiej kondycji. Jest kil...

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.