
O białą sierść trzeba dbać już od pierwszych miesięcy życia psa, żeby nie dopuścić do jej zażółcenia oraz powstania szpecących plam i zacieków. Łatwiej zapobiegać ich powstaniu, niż je później mozolnie likwidować. Wystawowy pies o białym umaszczeniu wymaga bardzo systematycznej i starannej pielęgnacji oraz odpowiedniej ochrony sierści. Leśne harce możliwe są tylko w specjalnym ubranku ochronnym, a na spacerze w nieznanym terenie pies musi być cały czas na smyczy. Nie miejmy złudzeń, on ma w nosie swoją urodę i jeśli zobaczy błotnistą kałużę z całą radością do niej wskoczy. Jeśli więc na spacerze na moment stracimy psa z oczu, a on po dłuższych nawoływaniach radośnie wyłoni się z krzaków w takim stanie jak ten na zdjęciu poniżej, nie wolno go karcić, bo on nie wie, że białego psa nie kąpie się w błocie. Jego pan może mieć pretensje tylko do siebie, że go nie przypilnował.
Pielęgnacja białej sierści
Słyszy się czasem wypowiadane z wielkim przekonaniem twierdzenie, że lepiej nie kupować psa o białym umaszczeniu, bo bardzo się brudzi. Prawda jest taka, że biały pies nie brudzi się bardziej od psów o ciemnym umaszczeniu, tylko na jego sierści brud jest bardziej widoczny i zaniedbań w pielęgnacji za bardzo ukryć się nie da. Jeśli więc ma wyglądać schludnie i elegancko musi być systematycznie pielęgnowany, a na spacerach w nieznanym terenie zawsze prowadzony na smyczy. Decydując się na psa o białym umaszczeniu, trzeba to wziąć pod uwagę.
Barwa sierści, podobnie jak jej struktura w dużej mierze zakodowana jest genetycznie. Bywa więc, że pies, który zgodnie ze wzorcem rasy powinien być idealnie biały, odziedziczy po swoich przodkach lekko przyżółconą sierść i prawdę mówiąc, niewiele na to można poradzić. Natomiast lokalne zszarzenie i zażółcenie szaty z reguły jest spowodowane złą pielęgnacją lub jej brakiem.
Dla psów wystawowych idealna biel owłosienia ma bardzo duże znaczenie i właściciel maltańczyka, bichona lub westika ani na chwilę nie może o tym zapomnieć. Wszystkie najlepsze marki oferują specjalne kosmetyki do pielęgnacji białej sierści, nie bez znaczenia pozostaje również podawanie psu dobrej karmy, która ma bardzo duży wpływ na jakość owłosienia.
Jeśli chodzi o środki pielęgnacyjne, z reguły dobiera się je pod kątem rodzaju owłosienia, u psów o białym umaszczeniu dochodzi jeszcze problem koloru. Zasada numer jeden to szukać preparatów zawierających olejki roślinne, a unikać olejków pochodzenia zwierzęcego, przede wszystkim norkowego, który przy dłuższym używaniu zażółci nawet idealnie białą sierść.
Największym problemem psów wystawowych o białej maści jest ograniczone do niektórych miejsc (przy pyszczku lub pod oczami) lub ogólne zażółcenie szaty u psów, które zgodnie ze wzorcem rasy powinny być białe. Ich przyczyną są predyspozycje osobnicze lub dziedziczne, są psy, które bez dodatkowych zabiegów mają zawsze idealnie białe owłosienie, są również takie, których sierść mimo prawidłowej pielęgnacji przed każdym wejściem na ring wystawowy wymaga dyskretnego zintensyfikowania bieli.
Kąpiel
Jeśli nie mamy zastrzeżeń do koloru, do kąpieli psa o białej sierści możemy użyć szamponu odpowiadającego rodzajowi i aktualnej kondycji jego owłosienia. Na przykład dla psów o długiej sierści wybieramy szampon dla psów długowłosych, dla psów o sierści przesuszonej, zniszczonej – szampon regenerujący. Dla sierści puszystej (np. samoyedy) najbardziej odpowiedni będzie szampon proteinowy, który nada jej objętości i z pewnością jej nie zażółci.

Jeśli sierść ma tendencję do żółknięcia, do pierwszego mycia najlepszy jest szampon intensyfikujący kolor, natomiast do drugiego mycia szampon odpowiadający rodzajowi owłosienia. Pierwszy działa na barwę, drugi na teksturę włosa. Na przykład westika kąpiemy najpierw szamponem intensyfikującym biel, a następnie szamponem przeznaczonym do pielęgnacji szorstkiej sierści, który nie zmiękcza włosa. W przypadku silnego zażółcenia można bez obawy przez pewien czas używać, zarówno do pierwszego jak i drugiego mycia, szampon intensyfikujący biel i po nałożeniu zawsze pozostawić go przez chwilę na sierści. Tego rodzaju szampon nazywany popularnie, choć nieprecyzyjnie koloryzującym, nie może zawierać wody utlenionej, która wysusza i niszczy sierść. Dobre markowe szampony zawierają naturalne składniki działające na pigment, nie niszczą sierści, można je więc stosować przez dłuższy czas, tak jak każdy szampon pielęgnacyjny.
Szczotkowanie
Jedną z przyczyn zażółcenia sierści u psów są znajdujące się w kosmetykach olejki. Tak się składa, że większość białych psów ma długi włos, wymagający regularnego szczotkowania, w trakcie którego trzeba koniecznie spryskiwać sierść odpowiednią odżywką, żeby się nie elektryzowała i nie plątała. Najlepiej do tego celu nadaje się specjalna odżywka do białej sierści, która nie zawiera olejków: Hery Dermo-protecteur. Jeśli włos jest bardzo przesuszony, można do jego regeneracji wyjątkowo użyć odżywki z niewielką zawartością olejków, ale wyłącznie pochodzenia roślinnego.

Czyszczenie sierści na sucho
U psów, które mają szorstką lub kozią sierść, najlepiej sprawdzają się pudry w aerozolu, które czyszczą sierść nie obciążając włosa a do tego pięknie intensyfikują biel. Nie powinno się ich jednak używać do sierści długiej i jedwabistej, np. maltańczyka, którą puder może lekko usztywnić. W tym przypadku lepiej wyczyścić ją odpowiednim lotionen, choć psy te kąpie się na tyle często, że rzadko pojawia się taka potrzeba. Więcej na ten temat w zakładce Czyścimy sierść psa na sucho.
Akcesoria do pielęgnacji białej sierści
Drugim, obok olejku norkowego, wrogiem białej sierści są grzebienie i druciane szczotki wykonane z tandetnego metalu, który brudzi nie tylko nasze ręce ale również szatę naszego przyjaciela. Trzeba się więc zaopatrzyć w akcesoria dobrej jakości, ze stali nierdzewnej, które są wprawdzie trochę droższe, ale jeśli się o nie dba, służą przez wiele lat. Dobrą szczotkę można kupić już za kilkadziesiąt złotych, podobnie najlepszy grzebień jaki znam, marki Spratts, przy czym jest to przysłowiowy mercedes wśród grzebieni i nie spotkałam nikogo, komu przy normalnym użytkowaniu, udałoby się go zniszczyć. Za pospolite grzebienie i szczotki zapłacimy wprawdzie połowę tej kwoty, ale po kilku miesiącach nie będą nadawały się do użytku.

Zażółcenie sierści
Problem jest dwojaki:
- cała sierść jest równomiernie przyżółcona
- pies ma szpecące żółte zacieki pod oczami
Więcej na ten temat oraz jak sobie z tym problemem radzić – w zakładce Zażółcenie białej i jasnej sierści u psa.

Przygotowanie białej sierści do wystawy.
Podstawą sukcesów wystawowych jest bardzo wczesna, staranna pielęgnacja sierści przy użyciu dobrych, markowych kosmetyków przeznaczonych dla białej sierści, które pozwalają utrzymać lub poprawić biel owłosienia. Największym problemem są zażółcenia przy pyszczku, które powstają przeważna na skutek pozostawionego na niej domowego jedzenia. W tej sytuacji najlepiej przestawić psa na dobrą suchą karmę, lub myć mu brodę po każdym jedzeniu. W ostateczności przed wystawą żółte zacieki można skutecznie zamaskować, a o tym jak to zrobić w zakładce Poprawianie koloru sierści u psa.
















