Bardzo często problem nie sprowadza się do tego, czy w ogóle powinniśmy mieć psa, ale do tego jaki powinien być: duży czy mały, pies czy suka, pełen energii sportowiec czy też miłośnik spędzania całego dnia na kanapie. To jest podobnie jak z ludźmi: chcemy mieć przyjaciół lub choćby tylko znajomych, ale wśród wielu spotykanych osób są takie, z którymi natychmiast znajdujemy wspólny język i takie, z którymi zupełnie nam nie po drodze. W przypadku psów, nawet jeśli je wszystkie lubimy, to nie wszystkie do nas i do naszego trybu życia pasują. Żeby uniknąć problemów, zanim zdecydujemy się na kupno, zastanówmy się nad tym, jaki pies będzie najbardziej odpowiedni dla naszej rodziny, mieszkania i zamiłowań.
Nigdy nie działajmy pod wpływem impulsu, bo to jest najgorszy doradca. Kupno psa to decyzja na bardzo długie lata i dlatego koniecznie trzeba się przed jej podjęciem poważnie zastanowić. Pomyślmy więc w jaki sposób najchętniej spędzamy czas i wybierzmy taką rasę, która do niego pasuje. Każdy pies ma genetycznie zakodowany temperament, my też mamy swoje przyzwyczajenia i zazwyczaj niechętnie je zmieniamy.
Nie kupujmy psa obdarzonego wyjątkowo dużym temperamentem w nadziei, że to będzie bodziec do przeniesienia się z wygodnej kanapy przed telewizorem na rower lub plac agility. Przypomnijmy sobie, co każdego roku zostaje z noworocznych postanowień rzucenia papierosów lub pozbycia się zbędnych kilogramów. Spokojnie przemyślmy decyzję, żeby pies nie stał się jeszcze jednym wyrzutem sumienia wśród niespełnionych obietnic i postanowień. Zdecydujmy się na psa, któremu odpowiada ten sam co nam tryb życia, bo jego obecność w naszym domu nie będzie wymagała poświęceń i zmiany przyzwyczajeń. Jest to najlepsza i najkrótsza droga do wzajemnego zrozumienia.
Zdarza się czasem, że w domu pojawia się pies, o którym nic nie wiemy, który znalazł się w naszym domu tylko dlatego, że ktoś z rodziny nie potrafił przejść obojętnie obok skrzywdzonego stworzenia, potrzebującego pomocy. Takie zwierzęta najczęściej doskonale się adaptują i silnie przywiązują do nowych właścicieli, ale potrzebują na to więcej czasu. One już swoje przeszły, trzeba się więc zastanowić czy starczy nam cierpliwości na odbudowanie ich zaufania do ludzi i ułożenie wzajemnych relacji, bo każdy z nich jest już po przejściach i musi mieć czas, by oswoić rozmaite uprzedzenia i lęki. Jeśli zdecydujemy się przygarnąć któregoś z nich, musimy być pewni, że bez względu na to ile to potrwa, nie wolno go zawieść i już na zawsze będzie miał w naszym domu swoje miejsce.


















