Zabawy w psim parku

Zdjęcie: Paweł Paździor www.mojepolkowice.pl

Właściciele psów często nie uświadamiają sobie, jak wielki wpływ na rozwój i samopoczucie ich ulubieńców ma kontakt z innymi psami. W dużym mieście zapewnienie mu tej frajdy nie jest łatwe, psie spotkania ograniczają się z reguły do mijania się podczas spacerów. Z uwagi na bezpieczeństwo nie ma możliwości spuszczenia psa ze smyczy, a na smyczy się nie wybiega. W tej sytuacji dobrze zagospodarowany psi park jest idealnym rozwiązaniem, bo psy mogą się wyszaleć na zamkniętym, bezpiecznym terenie. Obecność dużej grupy czworonogów pozwala im wyładować energię, umożliwia rozwój fizyczny i psychiczny oraz zaspokaja potrzebę spotkań z innymi psami.

Na szczęście w dużych miastach coraz częściej pojawiają się psie parki, gdzie można bezpiecznie pójść ze swoim czworonogiem. Na pozór – bo niestety nie wszystkie psy są dobrze wychowane, a właściciele nie zawsze wiedzą jak je w razie potrzeby zdyscyplinować. Ze względu na bezpieczeństwo, wskazane jest wydzielenie osobnej strefy przeznaczonej dla małych psów. Wbrew pozorom to one bywają szczególnie bojowe, potrafią bez najmniejszych zahamowań zaczepiać potężne psy, które zazwyczaj je lekceważą, ale zaczepione, mogą zareagować z dramatycznym dla malca skutkiem.

Każdy park ma swój wewnętrzny regulamin, który oczywiście trzeba respektować. Zawiera on z reguły zalecenia uniwersalne, w jednakowym stopniu obowiązujące wszystkie psy i ich właścicieli, którzy z niego korzystają. Właściciel jest odpowiedzialny za swojego psa, którego na terenie parku ani na chwilę nie może zostawić bez opieki. Wszystkie psy muszą być zdrowe i posiadać aktualne świadectwo szczepienia przeciw wściekliźnie. Właściciel psa jest oczywiście zobowiązany do sprzątania po swoim psie. Powinien mieć zawsze zapas foliowych woreczków, nieczystości należy natychmiast usuwać, ponieważ mogą być źródłem chorobotwórczych bakterii i pasożytów. Dobrym zwyczajem jest poprzedzenie wizyty w psim parku krótkim spacerem w bardziej ustronnym miejscu, gdzie pies może spokojnie załatwić swoje potrzeby fizjologiczne i łatwiej po nim posprzątać. Natomiast złym zwyczajem, kiedy już jesteśmy na terenie psiego parku, jest nie dostrzegać, że nasz pies właśnie się załatwił, bo jeśli takich „niedowidzących” właścicieli będzie więcej, nasz wymarzony psi park zamieni się w psi szalet. A po powrocie do domu czeka nas mało przyjemne czyszczenie butów i mycie psich łap. Lepiej sobie nie wyobrażać wyglądu psów, gdyby w ferworze zabawy znalazły się na trawie.

Niezależnie od regulaminu jest kilka zasad, o których warto pamiętać:

Psi park jest miejscem, gdzie ze względu na dużą ilość psów może dochodzić między nimi do mniejszych lub większych konfliktów. Jeśli więc mamy psa agresywnego, lepiej nie kusić losu i najpierw pod okiem dobrego trenera opanować jego skłonność do zaczepek, a zanim to nastąpi, wybrać do spacerowania mniej uczęszczany teren. Również, jeśli nasz pies jest nieśmiały i widać że wśród stałych bywalców parku nie czuje się komfortowo, warto jeszcze popracować nad jego socjalizacją i wrócić tu za jakiś czas, jak będzie widać, że jest na to gotowy.

Właściciele psów mają przeważnie zwyczajowo ustalony plan dnia, co powoduje, że również w parku pojawiają się o tej samej porze. Daje to możliwość uniknięcia spotkania naszego podopiecznego z psem, z którym zawsze dochodzi do awantur. Park jest ogrodzony, na wszelki wypadek można więc okrążyć teren i sprawdzić, czy go tam nie ma. Błędem jest próba zapoznania psa naraz ze wszystkimi czworonożnymi bywalcami, zwłaszcza, jeśli jest nieśmiały. Łatwiej mu nawiązać kontakt z jednym psem, potem następnym, jest to prostsze niż dołączenie do dużej grupy.

Wszystkie psy korzystające z parku powinny być starannie socjalizowane i przyzwyczajone do obecności większej ilości psów. Wybór psiego parku na pierwszy spacer dla psa, który dotąd wychodził tylko do ogrodu, jest ryzykownym pomysłem, natomiast z przyprowadzania tu szczeniąt nie powinno się rezygnować, bo w tym wieku pies z reguły nie ma jeszcze złych doświadczeń, łatwiej oswaja się z grupą i chętniej zawiera przyjaźnie.

Do parku nie wolno  przyprowadzać psa, który jest chory, zarobaczony lub zapchlony. W dużym skupisku psów każda choroba łatwiej i szybciej się rozwija i rozprzestrzenia. Czasem nie trzeba bezpośredniego kontaktu z chorym psem, zupełnie wystarczy kontakt z jego odchodami. Nie jest to również odpowiednie miejsce dla bardzo młodego psa, który nie ma jeszcze wszystkich szczepień, staruszka o zmniejszonej ze względu na wiek odporności, a także suki w ciąży lub w cieczce. W tym przypadku lepiej wybrać na spacer bardziej spokojne, ustronne miejsce, niż narażać je na uraz lub zachorowanie.

Furtka prowadząca do psiego parku, jest miejscem newralgicznym, w którym najczęściej dochodzi do spięć. Wchodzące psy są często podekscytowane lub wystraszone, co powoduje, że czasem trudno przewidzieć ich reakcje. Lepiej więc nie zatrzymywać się w jej pobliżu, choć psy będące na terenie parku bardzo się tu garną, bo lubią mieć wchodzących na oku. Idealnym rozwiązaniem jest boks z dwoma furtkami, gdzie można bezpiecznie przygotować psa do wejścia na teren parku, a potem wyjścia na ulicę. Byłoby dobrze, gdyby wchodzące i wychodzące psy nie musiały się znaleźć w bliskim kontakcie. Lepiej chwilę zaczekać, aż przejście będzie wolne.

Zasady korzystania z boksu są następujące:

  • Przy wchodzeniu do parku – to miejsce służy do przygotowania naszego przyjaciela do spotkania z innymi psami. Wyczekujemy na moment, kiedy pod furtką nie ma innych psów, bo wejście w grupę zawsze jest ryzykowne, zwłaszcza, kiedy są w niej nieznajome psy. Ci, którzy już są na terenie parku nie powinni się tu zatrzymywać, lepiej, by miejsce w pobliżu furtki zawsze pozostało puste. Przed wejściem robimy szybki przegląd psów, żeby się upewnić, czy wśród psów nie ma czworonogów, których lepiej unikać i zmierzamy w kierunku znajomych psów. Od razu odpinamy psu smycz bo wiadomo, że pies krótko trzymany na smyczy jest zawsze bardziej wojowniczo nastawiony. Jeśli ma choćby najmniejszą skłonność do agresji powinien mieć kaganiec. Nigdy na teren parku nie wolno wprowadzać psów w kolczatce lub obroży z kolcami, bo w trakcie zabawy mogą się poważnie pokaleczyć.
  • Przy wychodzeniuz parku – boks służy do wyciszenia psa, który po wizycie na tym terenie jest zazwyczaj dość mocno pobudzony. Tu bez pośpiechu możemy przypiąć mu smycz, żeby rozochocony zabawą nie wyskoczył nagle na ruchliwą ulicę.

Zanim pies dołączy do grupy, można zrobić rundę wokół placu, a jeśli jest bardzo żywiołowy, poprzedzić wizytę w parku solidnym wybiegiem, co pozwoli mu wypuścić nadmiar energii. Warto pamiętać, że mniej ryzykowne jest poczekanie na podejście innych psów, niż wejście w liczną grupę psów, zwłaszcza nieznanych.

Na plac nie wolno wprowadzać rowerów, dziecięcych wózków i przynosić krzesełek, bo psy w ferworze zabawy mogą je wywrócić i zrobić komuś krzywdę, a same się pokaleczyć. Nie zabierajmy również psich smakołyków lub ulubionych zabawek. Mogą stać się powodem konfliktów, bo z pewnością zostaną zauważone, a nawet spokojny pies w momencie, gdy ktoś próbuje mu je zabrać, potrafi ich zaciekle bronić. Nie częstujmy obcych psów smakołykami i nie pozwalajmy, żeby nasz pies był czymkolwiek częstowany. Psi park nie jest najlepszym miejscem do szkolenia, lepiej wiec smakołyków tu nie przynosić. Pies się bez nich obejdzie, a sytuacji w której sfora psów rzuca się na jedno ciastko, lepiej sobie nawet nie wyobrażać.

Towarzysząca psu osoba cały czas powinna go mieć na oku. Dobrze by było gdyby znała mowę psiego ciała, bo wtedy w porę może odpowiednio zareagować. Psy czasem bawią się w małych grupach, ale bardzo często zaczynają gonić się wokół placu. Jest to sytuacja w której łatwo ulegają chęci pogoni, co przy dużej ilości psów może się skończyć atakiem na najsłabszego. Nie wolno do tego dopuścić, trzeba niezwłocznie reagować, a najłatwiej wytrącić psy z tego kieratu przywołując je do siebie. Warto to robić wielokrotnie, co jakiś czas, żeby pies nie tracił kontaktu z opiekunem i był do przychodzenia na zawołanie przyzwyczajony.

Psi park jest fantastycznym miejscem, ale opiekunowie nie mogą spuścić psa z oczu, żeby móc w porę zareagować. Zarówno wtedy, kiedy któryś z psów staje się wobec naszego zbyt natarczywy, jak i wówczas kiedy nasz pies angażuje się w jakąś awanturę. Trzeba umieć odróżnić groźnie wyglądającą, choć niewinną zabawę od realnego zagrożenia. Właściciel nie powinien być nadopiekuńczy, ale też nie może przegapić momentu, po którym psa już nie da się odwołać. Nastroszona sierść, płasko położone uszy i podkulony ogon są oznaką, że żarty się skończyły. W tej sytuacji każdy z właścicieli powinien niezwłocznie odciągnąć swojego psa i dać mu czas na wystudzenie emocji. Jeśli ktoś twierdzi, że rozochocone psy dogadają się same – nie wierzcie. Trzeba natychmiast interweniować zanim dojdzie do przepychanek, bo grupy walczących psów rozdzielić się nie da.

W upalny dzień trzeba korzystać z parku ze szczególną ostrożnością, żeby nie dopuścić do udaru słonecznego. W ferworze zabawy pies może przekroczyć bezpieczne dla jego zdrowia granice. Można mu założyć chłodzącą kamizelkę, ale przede wszystkim trzeba mieć pod ręką pojemnik z wodą do picia. Ogólnodostępne miski lepiej omijać z daleka, są rozsadnikiem bakterii i chorób. Park nie jest najlepszym miejscem dla psów o brachycefalicznej budowie czaszki (buldogi,  mopsy,  shih-tzu), ponieważ ze względu na skróconą kufę, są mniej odporne na zmęczenie i upał.

Pamiętajmy, że psi park nie jest placem zabaw dla dzieci. Zabawa z psem może być dla dziecka niezwykle pouczająca, ale musi wiedzieć, że nie powinno podchodzić do obcych psów, bo może to być niebezpieczne. Dzieci nie powinny też biegać i krzyczeć, bo może to sprowokować obce psy do pogoni. Małe dzieci zdecydowanie lepiej zostawić w domu. Jeśli jednak decydujemy się je zabrać ze sobą, powinna być jeszcze jedna osoba, która będzie się nimi opiekować. W tym miejscu równoczesne pilnowanie dziecka i psa jest praktycznie niewykonalne.

Niektóre psie parki mają nawet urządzenia do ćwiczeń. Są to naprawdę wspaniałe miejsca, pies i jego opiekun wracają do domu zmęczeni, ale warto poświęcić ten czas, bo ponad wszelką wątpliwość udowodniono, że psy które mogą się swobodnie wybiegać, są spokojniejsze i znacznie mniej skłonne do agresji.

Pozostałe artkuły z tego działu

POPULARNE ARTYKUŁY

  • Często decyzja kupna psa podejmowana jest spontanicznie, bez większego zastanowienia i dopiero kiedy pies pojawi się w domu zaczyna się wzajemne

  • Kwestia dominacji psa w stosunku do właściciela nie budzi już wątpliwości. Stwierdzono, że ponieważ nie ma sfory międzygatunkowej, nie ma również d...

  • Międzynarodowa Federacja Kynologiczna, Fédération Cynologique Internationale (FCI) jest największą organizacją kynologiczną na świecie, została ...

  • Jeśli nie znasz znaczenia słowa, które pojawiło się w którymś z naszych artykułów, możesz szybko sprawdzić jego znaczenie w naszym Słowniku kynolog...

  • Pielęgnacja sierści a szczególnie przygotowanie jej do wystaw, w przypadku niektórych ras jest prawdziwą sztuką, starannie przez wtajemniczonych

  • Międzynarodowa Federacja Kynologiczna - Fédération Cynologique Internationale (FCI) jest nadrzędną międzynarodową jednostką dla głównych organizacji..

  • Jaskra jest bardzo poważną chorobą oczu, przyczyną problemu jest wzrost ciśnienia wewnątrz oka, co prowadzi do uszkodzenia włókna nerwu wzrokowego ...

  • Psy zwracają zjedzony pokarm na tyle często, że właściciele mają tendencję do lekceważenia tego zjawiska. Robią to już szczenięta, które w ten spos...

  • Od momentu powstania , czyli od 1938 roku, Związek Kynologiczny w Polsce jest jedyną organizacją kynologiczną w naszym Kraju, będącą członkiem FCI...

  • Zdarza się, że na skutek chorób, macierzyństwa, silnej ekspozycji słonecznej, sierść mimo normalnej pielęgnacji jest w kiepskiej kondycji. Jest kil...

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.